Witam, jeżeli chodzi o twardnienie brzucha, nazywane czasem „stawianiem się”, to jest to zupełnie naturalne – prawdopodobnie są to skurcze Braxtona-Hicksa (przepowiadające). Pojawiają się od 20. tygodnia ciąży i są swoistym treningiem dla macicy przed porodem. Jeżeli tym twardnieniom towarzyszą bezbolesne skurcze, to nie ma Pani powodu do obaw. Warto w takiej sytuacji położyć się, odpocząć, a gdyby skurcze stały się wyjątkowo dokuczliwe, można zażyć lek rozkurczowy oraz magnez. Więcej o skurczach pod tym adresem: Jeżeli skurczom towarzyszą jednak silne bóle podbrzusza, bóle krzyżowe czy pojawiają się niepokojące plamienia – należy zgłosić się do lekarza, ponieważ z uwagi na historię Pani poprzednich ciąż, należy zachować wzmożoną czujność. Proszę zapoznać się z tym artykułem: Natomiast opisana przez Panią sytuacja może mieć związek z dolegliwościami trawiennymi – niestety częstymi w tym okresie, zwłaszcza gdy stale powiększająca się macica i rosnący płód zaczynają uciskać narządy wewnętrzne, w tym żołądek. Problemy z wypróżnieniem się są zmorą ciężarnych i młodych matek, zaś spowolniona perystaltyka jelit może dawać naprawdę bolesne objawy. Warto zadbać o odpowiednią dietę, dobre nawodnienie organizmu oraz, w miarę możliwości, ruch. Tutaj pozna Pani wskazówki dietetyczne, zachęcam do lektury: Niemniej warto o tym wspomnieć ginekologowi na najbliższej wizycie, a jeżeli bóle się nasilą, należy skonsultować to także z internistą. Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.