Podnośniki basenowe. Podnośniki przejezdne. Podnośniki sufitowe. Podwieszki / maty do podnośnika. Prezentujemy Państwu gamę podnośników rehabilitacyjnych przeznaczonych do przemieszczania i transportu osób niepełnosprawnych zarówno w warunkach domowych, jak i szpitalnych, a także w domach opieki, ośrodkach rehabilitacji i na basenach.
Otyłość jest chorobą bardzo rozpowszechnioną i obecnie dotyka 13% dorosłych oraz 7% dzieci na całym świecie. Prawdopodobnie każdy z nas zna chociaż jedną osobą, która zmaga się z otyłością. Otyłość to temat bardzo szeroki – informacje na jej temat możemy odnaleźć w książkach, Internecie, mediach społecznościowych. Wśród tych informacji znajduje się również wiele mitów, które przez wielu ludzi uznawane są za prawdę. „Mam grube kości”, „to wina genów” – brzmi znajomo? A może słyszałeś, że aby schudnąć, wystarczy „nie jeść po 18-stej”? W tym artykule wybrane mity postaram się przybliżyć oraz rozwiać wszelkie wątpliwości na ich temat. [2] 1. Mam to w genach Jednym z najpopularniejszych mitów na temat otyłości jest jej dziedziczenie. W rzeczywistości nie jest to jednak takie oczywiste. Dziedziczenie otyłości wynosi około 33%. Otyłość występująca u jednego rodzica zwiększa ryzyko otyłości u dorosłych już dzieci około 5-krotnie. Gdy występuje ona u obojga rodziców – aż 13-krotnie. Innymi czynnikami mającymi wpływ na występowanie otyłości są: płeć – otyłość częściej występuje u płci żeńskiej. Może to być skorelowane z mniejszym zapotrzebowaniem energetycznym oraz aktywnością kobiet;wiek – dzieci, które były otyłe już jako niemowlęta, są otyłe w życiu dorosłym częściej niż dzieci o prawidłowym BMI. Wyróżnić można trzy rodzaje otyłości uwarunkowane genetycznie: otyłość uwarunkowana jednogenowo – są to dość rzadkie schorzenia, których przyczyną są zmiany w genach odpowiadających za kontrolę apetytu;otyłość będąca elementem zespołu – współistnieje z innymi zaburzeniami, np. w zespołach: Prader-Willi, Cohen, Alström oraz Bardet-Biedl;otyłość powszechnie występująca – ma tło wielogenowe, powstaje w wyniku interakcji genów i sprzyjających warunków środowiskowych. Podsumowując, najczęściej występującym typem otyłości jest ta uwarunkowana wpływami środowiska. W środowisku sprzyjającym wiele genów warunkuje skłonność do gromadzenia tkanki tłuszczowej w nadmiernej ilości. [11,12] 2. Można być otyłym i nie mieć problemów zdrowotnych Problem otyłości dotyczy każdej grupy wiekowej. Można zatem spotkać również osoby młode bez występujących powikłań. Nie znaczy to jednak, że wkrótce się one nie pojawią. Faktem jest, że otyłość jest klasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia WHO jako choroba przewlekła niezakaźna, więc sama w sobie już stanowi problem zdrowotny. Badania pokazują również, że zwiększone BMI ma wpływ na większą umieralność. Jest ona skorelowana z częściej występującymi u osób otyłych chorobami układu sercowo-naczyniowego, cukrzycą oraz z danymi WHO aż 80% przypadków cukrzycy typu II spowodowane jest otyłością i nadwagą. [5] Światowa Organizacja Zdrowia wyróżnia trzy grupy możliwych do wystąpienia powikłań otyłości: grupa pierwsza – największe ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: cukrzyca typu II, choroby pęcherzyka żółciowego, dyslipidemie, insulinooporność, bezdech senny;grupa druga – umiarkowane ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: choroba wieńcowa serca, nadciśnienie, choroba zwyrodnieniowa kolan, hiperurykemia i dna moczanowa;grupa trzecia – nieznacznie podwyższone ryzyko wystąpienia w przypadku otyłości: nowotwory (rak piersi u kobiet po menopauzie, rak endometrium, rak okrężnicy), zaburzenia gospodarki hormonów płciowych, zaburzenia płodności, bóle dolnego odcinka kręgosłupa, zwiększone ryzyko komplikacji przy znieczuleniach, otyłość macierzyńska. Podsumowując, nawet jeżeli problem nie jest widoczny, nie oznacza to, że go nie ma. Otyłość prowadzi do licznych konsekwencji zdrowotnych, które prędzej czy później ujawniają się w jej przebiegu. Zwiększa się tym samym ryzyko przedwczesnego zgonu. [2] 3. Otyłość w ciąży = otyłe dziecko Ciąża to czas, który wielu kobietom kojarzy się z możliwością spełniania swoich żywieniowych zachcianek na każdym kroku. W końcu jest to czas utożsamiany z przyrostem masy ciała. Prawda jest jednak taka, że kobieta w ciąży powinna jeść „dla dwojga”, a nie „za dwoje”. Kobieta z BMI powyżej 30 (otyłość) w czasie ciąży powinna przytyć maksymalnie 5-9 kilogramów. Norma dla kobiet o prawidłowym BMI (18,5-24,9) wynosi 11,5-16,5. Badania przeprowadzone wśród otyłych ciężarnych wskazują na wyższy odsetek pacjentek, które potwierdzają zwiększony w tym czasie apetyt. Przyznają one, że spożywają w trakcie ciąży większe ilości pokarmów. [14] Olga Yastremska / 123RF Zacznijmy od tego, że sam fakt otyłości znacząco zmniejsza naturalna płodność kobiet. Natomiast według badań, gdy dojdzie do zapłodnienia, możliwości rozwoju embrionu są takie same jak u embrionów powstałych z zapłodnienia komórek jajowych kobiet o prawidłowym BMI. Każdy przyrost wskaźnika BMI o 1 kg/m2 zwiększa jednak ryzyko rozszczepu kręgosłupa u noworodka o 7%. Jest to główna wada układu nerwowego dziecka skorelowana z wysokim BMI matki w trakcie ciąży. Otyłość w trakcie ciąży przyczynia się także do wielu innych komplikacji, większe prawdopodobieństwo powikłań położniczych (stany przedrzucawkowe, poronienia),powikłania zakrzepowe,zapalenia pęcherzyka żółciowego,cukrzyca,zwiększone ryzyko krwotoków i zakażeń okołoporodowych,makrosomia płodu,częstsza konieczność wykonywania cięć cesarskich,zwiększona umieralność okołoporodowa noworodków. Podsumowując, dziecko kobiety z otyłością (jak wspomniane zostało wcześniej) będzie obciążone zwiększonym ryzykiem otyłości. Nie jest jednak prawdą, że będzie ono otyłe. [10] 4. Otyły znaczy leniwy Niestety, otyłość ma wpływ nie tylko na zdrowie w kontekście biologicznym, ale również psychicznym i społecznym. Na temat osób otyłych krąży wiele negatywnych się one często z odrzuceniem, brakiem akceptacji bądź niechęcią. Są postrzegane jako leniwe, o słabej woli, a nawet głupie i brzydkie. Badania pokazują również, że osobom otyłym trudniej jest znaleźć pracę. Co więcej, otrzymują mniejsze wynagrodzenie niż pracujące na tych samych stanowiskach osoby szczupłe. Mitem jest, że osoby otyłe są leniwe. Faktem jest natomiast to, często przejawiają brak poczucia własnej skuteczności i bezsilność. Przyczyną tego zjawiska mogą być kilkukrotne, nieudane próby zmiany nawyków żywieniowych oraz utraty masy ciała, generujące poczucie braku kontroli i obniżenie samooceny. Narastający stres, wstyd i poczucie winy związane z wyglądem, powodują trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Obecnie można się nawet spotkać z terminem „społecznego stereotypu osoby otyłej”. Jest to związane z przypisywaniem osobom otyłym pewnych cech oraz atrybutów w kontekście porównawczym do osób szczupłych. W pewnym badaniu respondenci zapytani o to, jakie cechy można przypisać osobom otyłym, wskazywali: u kobiet: lenistwo, uległość oraz większą wesołość w stosunku do kobiet szczupłych,u mężczyzn: lenistwo, niezdarność, wyobcowanie. Badani zgadzali się również co do tego, że osoby otyłe są mniej atrakcyjne fizycznie i zadbane. Często są postrzegane także jako: mniej asertywne (w przypadku kobiet),mniej zaradni życiowo (w przypadku mężczyzn). Co ciekawe, zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy, które są przypisywane osobom otyłym, uważane są za cechy „wrodzone”. Nie zależą od sytuacji i samopoczucia tych osób w danym dniu. Jeżeli chodzi o opinię na temat sympatii społeczeństwa do osób z nadmierną masą ciała: ponad ¼ respondentów uważa, że są one mniej lubiane niż osoby szczupłe,37,4% jest zdania, że masa ciała nie ma znaczenia w tym aspekcie,18,9% – że są one lubiane w takim samym stopniu, co osoby szczupłe,2,3% pytanych odpowiedziało, że osoby z nieprawidłową masą ciała są lubiane bardziej. Analizy przeprowadzone na osobach otyłych wskazują na charakterystyczne elementy ich usposobienia: cyklotymia (czyli naprzemiennie występujące stany manii i depresji),drażliwość i lękliwość, mniejsza otwartość na nowe doświadczenia,pesymistycznie nastawienie,gorsze radzenie ze stresem. Prawda jest jednak taka, że osoby otyłe często podejmują próby redukcji masy ciała, które kończą się niepowodzeniem. Brak efektów i wsparcia społeczeństwa powodują jeszcze większą frustrację. Ta z kolei prowadzi do zajadania stresu i negatywnych emocji. W konsekwencji prowadzi to do jeszcze większych problemów z masą ciała. W ten sposób tworzy się błędne koło, które może trwać nawet kilkanaście lat. Podsumowując, nie można z góry ocenić osób otyłych jako leniwe, gdyż często wykazują one chęć zmiany i podejmują próby zrzucenia kilogramów. Ciąży jednak na nich presją otoczenia i stygmatyzujących „łatek”. Po nieudanych próbach schudnięcia wycofują się, przyjmując swoją sytuację jako niemożliwą do zmiany. Brak pewności siebie i niską samoocenę próbują maskować większą wesołością, co w oczach innych może sprawiać wrażenie braku przejmowania się swoim wyglądem i niechęcią do zmiany. [3,7,8,9] serezniy / 123RF 5. Otyli ciągle tylko jedzą Przecież skoro za dużo ważą, to znaczy, że jedzą za dużo albo że jedzą zbyt kaloryczną żywność. Często jednak nie jest brany pod uwagę fakt, że zbyt duża masa ciała może prowadzić do problemów natury psychicznej, w tym zaburzeń odżywiania. Nadmierne jedzenie lub jedzenie wysokoenergetyczne może być jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem lub obniżonym nastrojem. Lepszy nastrój szybko mija, masa ciała rośnie, ponownie prowadząc do złego samopoczucia. To z kolei do ponownego przejadania. Badania potwierdzają, że ludzie otyli są bardziej wrażliwi i mocniej reagują na sytuacje stresowe. Stres powoduje u każdego człowieka pewne zmiany fizjologiczne, np. ucisk brzucha, spięcie mięśni, zwiększoną potliwość czy przyspieszone bicie serca. Odczucia te mogą być mylone z uczuciem głodu. Osoby otyłe często nie zastanawiają się, czy to, co czują to „zachcianka” czy faktyczna potrzeba fizjologiczna. Apetyt może być mylony z głodem. Może przejawiać się również jako chęć spożycia posiłku, który kojarzy się z przyjemnością. Często takimi posiłkami są produkty wysokoenergetyczne, takie jak słodycze bądź fast-food. Jak ma się jednak temat „ciągłego jedzenia” do głodówek? Najczęstszym powodem, dla którego są one podejmowane, jest chęć pozbycia się nadmiernych kilogramów. Głodówki są drastycznym sposobem na zrzucenie masy ciała. Wymagają dużej desperacji i determinacji od osób, które się ich podejmują. Wiąże się to z wpływami mediów, które kreują kanony idealnych, szczupłych ciał i utożsamiają je ze szczęściem i spełnieniem. Obniżona samoocena i frustracja mogą popychać osoby otyłe do tak radykalnych działań. Podsumowując, nie jest prawdą, że osoby otyłe ciągle jedzą. Ich organizmy są jednak dużo wrażliwsze na reakcje stresowe, w których trakcie mogą oni odczuwać „fałszywy głód” lub chęć poprawienia sobie nastroju jedzeniem, które kojarzy im się z przyjemnością. [1,4] 6. Jakby chcieli, to by schudli Przecież wystarczy tylko wziąć się za siebie, przejść na dietę, włączyć trochę ruchu i gotowe! Kilogramy będą spadały i ani się obejrzeć, otyłość zmieni się w prawidłową masę ciała. Jak się jednak okazuje – nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. Proces odchudzania, tak samo jak czynniki wymienione wcześniej, może stanowić dla osób otyłych źródło stresu. Może to wynikać z zaburzonego postrzegania własnego ciała. Często osoby z nadmierną masą ciała, postrzegają siebie jako bardziej otyłe niż w rzeczywistości. Jest to przyczyną braku zadowolenia i satysfakcji ze swojego wyglądu, nawet w obliczu ciągłego spadku liczby kilogramów. Kolejnym źródłem stresu mogą być wygórowane oczekiwania wobec samych siebie. Wyznaczanie sobie nierealnych celów oraz czasu na ich osiągnięcie, a w konsekwencji brak pożądanych efektów, powoduje frustrację. Zwiększa się poziom napięcia, a samoocena staje się coraz niższa. Często jest to bodziec, powodujący zaniechanie starań o lepszą sylwetkę. Podczas procesu odchudzania pojawia się wiele pułapek czekających na osoby otyłe, np.: uczucie odosobnienia – gdy muszą ściśle przestrzegać zaleceń dietetycznych, szczególnie podczas spotkań towarzyskich,chęć podjadania,wyrzuty sumienia, dlatego tak istotne jest wsparcie zespołu terapeutycznego na każdym etapie kuracji odchudzającej. Wsparcie dietetyka, psychologa oraz odpowiednia opieka lekarska, sprawia, że osobom otyłym łatwiej przejść przez wieloetapowy proces odchudzania, bez nadmiernego stresu i napięcia emocjonalnego. [6] Podsumowanie „Mit” to z definicji fałszywe mniemanie o kimś lub o czymś. Mity żywieniowe mogą prowadzić do przekazywania nieprawdziwych informacji, pojawiania się chorób dietozależnych oraz zaburzeń odżywiania. Oprócz tego wpływają na kształtowanie niesprawiedliwych opinii na temat osób otyłych. Mity mogą być przekazywane w kontaktach międzyludzkich, ale także w środkach masowego przekazu. Warto pamiętać, że nigdy nie znamy pełnego obrazu sytuacji, w której znajdują się inne osoby. Stereotypy, które w sobie kształtujemy mogą się okazać krzywdzące. Wiedzę na temat żywienia, dietoterapii oraz konsekwencji nieprawidłowej diety, zawsze należy opierać na najświeższych doniesieniach naukowych. [13] Bibliografia: Cybulska C., Marcinkowska E., Grzymisławski M., Głodowanie z wyboru — konsekwencje zdrowotne, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2018 9(1),s. 1–8Departament Analiz i Strategii NARODOWY FUNDUSZ ZDROWIA. Cukier, otyłość – konsekwencje Przegląd literatury, szacunki dla Polski, 2019Głębocka A., Szarzyńska M., Stereotypy dotyczące osób otyłych a jakość życia ludzi w starszym wieku, Gerontologia Polska tom 13, nr 4, 260Juruć A., Bogdański P., Otyłość i co dalej? O psychologicznych konsekwencjach nadmiernej masy ciała, Forum Zaburzeń Metabolicznych 2010, 1(4), s. 10–219Kłosiewicz-Latoszek L., Otyłość jako problem społeczny, zdrowotny i leczniczy, Probl Hig Epidemiol 2010, 91(3): 339-343Kłósek P., Zależności między stresem psychologicznym a powstawaniem otyłości, Forum Medycyny Rodzinnej 2016 10(3), s. 145–152Krogulec M., Postrzeganie osób z nad- mierną masą ciała przez ludzi młodych , „Władza Sądzenia”, 2015, nr 7, s. 137–149Lech M., Ostrowska L., Forum Zaburzeń Metabolicznych 2017, tom 8, nr 2, s. 63–70Makara-Studzińska M., Buczyjam A., Morylowska J., Jedzenie – przyjaciel i wróg. Korelaty psychologiczne otyłości. Przegląd piśmiennictwa, Zdr Publ 2007; 117(3), M. Lech, Otyłość a ciąża, poród i stan zdrowia w późniejszym okresie życia kobiety, Forum Zaburzeń Metabolicznych, Tom 1, Nr 1 (2010), s. 37-45Męczekalski B. , Czyżyk A., Warenik-Szymankiewicz A., Rola genów w powstawaniu otyłości. Współczesne poglądy, patogeneza, aspekty kliniczne, Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii 2008, tom 5, nr 1, s. 27–37Pietrzykowska E., Wierusz-Wysocka B., Psychologiczne aspekty nadwagi, otyłości i odchudzania się, Pol. Merk. Lek., 2008, XXIV, 143, 472Rybowska A., Mity i stereotypy żywieniowe, Zeszyty Naukowe AM, Gdynia 2014Wendołowicz A, Stefańska E., Ostrowska L., Żywienie kobiet w okresie ciąży, Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2014, 20(3) s. 341-345 Krzesła biurowe do osób otyłych – solidność wykonania, 100% wygody! Znajdź już dziś idealny model krzesła XXL dla siebie lub swoich pracowników! Oferowane przez nas wyroby to gwarancja najwyższej jakości wykonania. Powstały z wytrzymałych i trwałych materiałów, zapewniających produktom długą żywotność.
Fotel gamingowy dla otyłych staje się obecnie coraz popularniejszym gadżetem dla graczy. Niestety wiele osób ma problemy z nadwagą. I nie zawsze mieszczą się w powszechnie dostępne fotele,które możemy bez problemu zakupić w każdym sklepie. Dlatego też producenci wychodzą na przeciw oczekiwaniom i stworzyli gadżety dla osób otyłych, które mają wspomóc im zachować poprawną postawę ciała, ale przede wszystkim dać dość dużo miejsca i fotel gamingowy dla otyłych to dobre rozwiązanie? Co nam daje? O czym warto pamiętać podczas zakupów? Na co szczególnie zwrócić uwagę? To i wiele więcej znajdziecie w naszym najnowszym artykule. Zachęcamy Was do przeczytania, zapewne wiele Wam się rozjaśni i znajdziecie dla siebie najlepszy gadżet. A na koniec zachęcamy do pozostawiania własnych opinii w sekcji komentarzy! Jaki Fotel gamingowy dla otyłych? Ranking najlepszych >>>Zapraszamy do miłej lektury!Co wyróżnia fotel gamingowy dla otyłych?Dobry fotel gamingowy dla otyłych na pierwszy rzut oka wygląda jak duże krzesło biurkowe. Jednak nieco wyróżnią się swoją budową. Choć jest wykorzystywany głównie do siedzenie przed komputerem, gdy gramy w gry, to także posiada inne funkcje. Przede wszystkim jest bardzo wygodny, dlatego też możemy siedzieć na nim oglądając filmy czy po prostu surfując po internecie. Jest nieco szerszy z myślą o osobach z nadwagą. Posiada możliwość regulacji, by jak najlepiej dopasować parametry do reszty. Posiada też kółka, by łatwej nam było się na nim gamingowy dla otyłych / Ranking, cena, opinieJeśli zależy nam, aby zakupić dobry fotel gamingowy dla otyłych, warto nieco więcej czasu poświęcić, aby wybrać odpowiedni model. Przede wszystkim powinien być on regulowany, ale to nie wszystko. Liczą się także inne elementy, a są nimi m in.:dopuszczalne obciążenie,materiał,stabilność,podparcie głowy, obciążenie fotela gamingowego dla otyłychZanim kupimy pierwszy lepszy fotel gamingowy dla otyłych, należy zwrócić uwagę, jakie jest jego dopuszczalne obciążenie. Zdajemy sobie sprawę, że osoba otyła zapewne waży dość dużo, dlatego też producenci starają się je odpowiednio dostosować. Niektóre modele oferują nawet do 180 kg maksymalnego obciążenia! Z pewnością będzie więc wykonany z solidnego materiału i nie musimy obawiać się o jego Fotel gamingowy dla 10 latkaMateriał fotela gamingowego dla otyłychJakie materiały używane są do tworzenia fotelów gamingowych dla otyłych? Przede wszystkim powinny być one wykonane z solidnego materiału, takiego który nie rozpruwa się zbyt szybko, nie przeciera się od użytkowania, a przy tym jest bardzo wygodny. Zwykle jest to sztuczna skóra w ciemnym kolorze, najczęściej czarnym ewentualnie z dodatkami innego koloru. Jest to materiał i odcień, który łatwo wyczyścić, gdy przypadkiem zabrudzimy go jedzeniem. Zwróćmy uwagę na zszycia, najlepiej by było, gdyby były one musimy pamiętać, że niektóre osoby otyłe bardzo szybko i intensywnie się pocą, więc taki fotel ze skóry może okazać się nieudanym pomysłem. Wtedy dobrym rozwiązaniem może okazać się inny materiał, także z dodatkami siateczki, która daje lepszą wentylację. Jednak w tym wypadku trudniej będzie pozbyć się fotela gamingowego dla otyłychKupując fotel gamingowy dla otyłych pamiętajmy o innym ważnym elemencie jakim jest stabilność produktu. W końcu osoby otyłe ważą nieco więcej i taki chyboczący się fotel mogłby być dla nich niebezpieczny. Taka osoba powoduje zupełnie inny rozkład sił podczas przechylania się w różne strony. Należy więc sprawdzić, co uwzględnił producent na opakowaniu. Dodatkowym atutem będą solidne, wytrzymałe kółka, dzięki którym będzie nam się lepiej na nim poruszać, ale też będą one odpowiedzialne za utrzymanie całej fotel gamingowy dla otyłych wybrać? – cena, ranking i opiniePodparcie głowy fotela gamingowego dla otyłychJednym z ważnych odcinków kręgosłupa, które należy chronić podczas gry na komputerze jest odcinek szyjny. Dlatego też warto o niego zadbać kupując fotel gamingowy dla otyłych z podparciem dla głowy. Wtedy łatwiej nam zachować poprawną postawę ciała, przez co nie obciążamy karku. Dobry fotel pozwala nam na regulację tego dodatku, by jak najlepiej dopasować jego wysokość do naszego wzrostu. Pamiętajmy też, by był odpowiednio wygodny, z wytrzymałego materiału i zarazem może: Fotel gamingowy dla wysokich ?Dodatki w fotelu gamingowym dla otyłychCo, jeśli chodzi o dodatki znajdujące się w fotelu gamingowym dla otyłych? Co one nam dają i przede wszystkim jakie one są? Poza tym, co już napisaliśmy wyżej, może być np. bujane oparcie, które da nam chwilę wytchnienia oraz odpoczynku podczas trudnej rundy. Co więcej wiele modeli wyposażonych jest w podnóżek, dodatkowo jest on zwykle regulowany, by jak najlepiej go dopasować, by dawał jak najwięcej wygody oraz dodatkami są ciekawe rozwiązania, jak siedzenie, gdzie podczas gry możemy włożyć napój lub przekąski do specjalnej kieszonki. Ale też jest specjalna dziura na napój np. w butelce, czy tak jak w kinie, na kubek. Tak, by nic nam nie przeszkadzało na biurku. Jest także na miejsce do pilota lub pada do fotela gamingowego dla otyłychCo daje nam fotel gamingowy dla otyłych? W końcu to nie mały wydatek, więc powinniśmy oczekiwać najlepszej jakości. Jeśli chcemy zadbać o nasze ciało i odpowiednią postawę, wygodę, to powinniśmy zwrócić uwagę na dostępne parametry, zwłaszcza szerokości. Ale też wysokość podłokietników. Odpowiedni montaż pozwoli nam zredukować napięcie mięśniowe i bóle, zwłaszcza pleców i szyi. Oparcie powinno być wyprofilowane oraz również możliwe do kupić fotel gamingowy dla otyłych?Dobry fotel gamingowy dla otyłych możemy zakupić przykładowo w sklepie internetowym. Lecz, jeśli nie mamy pewności, co do modelu, lepiej wybrać sklep stacjonarny z akcesoriami dla graczy, sklep meblowy czy też market z elementami RTV i AGD. Tu będzie nam łatwiej porównać modele i nawet je znanych producentów zaliczamy: Fury, Phantom, Gamvis, Huzaro, Diablo, HP, Marvo i fotel gamingowy dla otyłychCena fotela gamingowego dla otyłychZapewne zastanawiacie się, ile może kosztować fotel gamingowy dla otyłych? Cena niestety nie jest zbyt niska. Producenci muszą zużyć więcej materiału, są solidniejsze, więc ich kwota rozpoczyna się w okolicach 600 zł i oczywiście wzrasta. Za najdroższy możemy zapłacić nawet 2000 Fotel gamingowy dla dzieckaFotel gamingowy dla otyłych – opinieCzy według Was fotel gamingowy dla otyłych może okazać się dobrym rozwiązaniem? To gadżet, który spełni swoje oczekiwania? Co Was zaintrygowało? Dlaczego polecicie ten konkretny model? A może jakiś odradzacie? Jaki jest w użytkowaniu? Wytrzymały, solidny i mocny? Dajcie nam znać. Czekamy na Wasze opinie w sekcji komentarzy!Fotel gamingowy dla otyłych / Ranking najlepszychJaki gadżet wybrać, aby gra okazała się jeszcze lepsza, ciekawsza, ale przede wszystkim wygodna? Nie wiecie, co wybrać? Zatem skorzystajcie z naszej pomocy i sprawdźcie nasz ranking najlepszych foteli gamingowych dla otyłych. To właśnie tutaj znajdziecie wszystko w jednym miejscu. Najbardziej polecane modele są do Waszego wyboru. Sprawdźcie, o kupili inni i wybierzcie najlepszy gadżet także dla siebie!
Jest niezbędna do produkcji SCFA (krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych), które są najważniejszym źródłem energii dla kolonocytów (komórek jelita grubego). Nie dopuszcza do rozwoju alergii. Wspomaga układ odpornościowy. Związana jest z produkcją witamin takich jak: witamina K, B12, b1, B6, czy kwas foliowy). 1 2011-06-11 23:22:33 Gosia22 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-08 Posty: 215 Wiek: 29 Temat: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? WitamWłaśnie dziś obejrzałam program o osobach otyłych,grubych i o relacjach tych osób z o tym jak ludzie potrafią ocenić innego człowieka po wyglądzie,po wadze...Ja osobiście nie należę do otyłych osób,ale też nie mam nic do osób otyłych,ludzie jak ma prawo do bycia szanowanym....A jak wy podchodzicie do tej sprawy?? "Nieprawda, że miłość wymaga poświęceń; to poświęcenia wymagają miłości." Józef Bester 2 Odpowiedź przez Jolcia03 2011-06-12 00:08:24 Jolcia03 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 1,863 Wiek: 24 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Dla mnie nie byłoby przeszkodą,żeby z osobą otyłą się zaprzyjaźnić itp. Wygląd nie ma tu nic do rzeczy.. Ważne jakim się jest człowiekiem.. A stracić wagę,zawsze można pomoc osobie która ma z tym problem.. Jeśli oczywiście będzie jej to przeszkadzać. Bo znam wiele puszystych osób,dla których ich waga nie jest istotna. Mają dużą znajomych,są duszami towarzystwa. Po prostu akceptują siebie takimi jakimi są i cieszą się życiem. Naprawdę nie ma to dla mnie znaczenia. Stracisz to,co chcesz zachować tylko dla siebie.. A to co oddasz innym,zatrzymasz na zawsze. 3 Odpowiedź przez Gosia22 2011-06-12 00:18:51 Gosia22 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-08 Posty: 215 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Tak ale przeraża mnie że niektore osoby od razu oceniaja po wygladzie...:/Dlatego chciałam znać też opinie innych osób tutaj:) "Nieprawda, że miłość wymaga poświęceń; to poświęcenia wymagają miłości." Józef Bester 4 Odpowiedź przez Jolcia03 2011-06-12 00:21:23 Jolcia03 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 1,863 Wiek: 24 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Gosia22 są ludzie i ludzie.. Uroda kiedyś przeminie,a szczera przyjaźń,miłość zostanie..Współczuję takim ludziom dla których ocenianie innych po wyglądzie,to priorytet . Stracisz to,co chcesz zachować tylko dla siebie.. A to co oddasz innym,zatrzymasz na zawsze. 5 Odpowiedź przez Gosia22 2011-06-12 00:23:46 Gosia22 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-08 Posty: 215 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? ja też Jolu jak to sie mowi ludzie są jak książki trzeba spojrzeć co jest w śodku a nie oceniać po okładce:) "Nieprawda, że miłość wymaga poświęceń; to poświęcenia wymagają miłości." Józef Bester 6 Odpowiedź przez Shanty 2011-06-12 09:33:37 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? najgorzej, jak patrzysz na osobę przy kości i lecą myśli typu: ale ona musi żreć, jak mnie to, ponieważ moja przyjaciółka ma kłopoty z tarczycą i tyje z powietrza i za nic w świecie nie może waga rośnie tylko z niedbalstwa o dietę i ćwiczenia, ale jak widać są i inne czynniki, na które czasem nie mamy co do tych którzy to zaniedbują, nie umiem pojąć, że można się tak zaniedbać. Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 7 Odpowiedź przez vinnga 2011-06-12 10:18:42 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?Shanty, takich myśli nie mam. Nawet kiedy na ulicy widzę osobę otyłą z hamburgerem w ręku to raczej patrzę na nią z podziwem, że nie obawia się złośliwych spojrzeń i że akceptuje siebie zamiast katować dietami. Drażnią mnie natomiast osoby otyłe wśród znajomych, które pochłaniają ogromne ilości jedzenia a w międzyczasie narzekają, że są grube, że im to przeszkadza, że nie mogą znaleźć faceta/dziewczyny przez swoją tuszę itp. Nie złoszczą mnie jedzeniem tylko tym narzekaniem. Ale niewiele znam takich osób. 8 Odpowiedź przez Roskalinda 2011-06-12 10:26:21 Roskalinda 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-11 Posty: 1,438 Wiek: 26 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Ja nigdy nie oceniam książki po okładce. Ludzie otyli niczym nie różnią się od ludzi o normalnej wadze. Często ich otyłość nie wynika wcale z obżarstwa, często są to uwarunkowania genetyczne bądź różnego rodzaju choroby. A odnośnie ludzi otyłych, czy zauważyliście że większość z nich ma w sobie mnóstwo poczucia humoru i jakieś takiej życzliwości. Coś optymistycznego od nich Wam tak w pracy mam kolegę, który jest w moim wieku i ma sporą nadwagę. Dużo osób boi się usiąść koło niego, obgadują go za plecami itp. Ale mało kto spróbował z nim pogadać, a Ci co spróbowali w tym ja nie żałujemy, to bardzo inteligentny facet z ogromnym poczuciem humoru. "To, co za nami, i to, co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas." serca unicestwia złe wspomnienia, wyolbrzymiając dobre i dzięki temu mechanizmowi udaje nam się znosić ciężar przeszłości." 9 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-12 12:07:47 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? vinnga napisał/a:Drażnią mnie natomiast osoby otyłe wśród znajomych, które pochłaniają ogromne ilości jedzenia a w międzyczasie narzekają, że są grube, że im to przeszkadza, że nie mogą znaleźć faceta/dziewczyny przez swoją tuszę itp. Nie złoszczą mnie jedzeniem tylko tym narzekaniem. Ale niewiele znam takich całe swoje życie nie miałam problemu z tym by akceptować czyjąś tuszę. Naiwnie uważałam, że ich nadmiar ciała to może nie ich wina. Geny czy coś takiego lub choroba. Człowiek całe życie się uczy. Dostałam więc nauczkę. Dopiero niedawno dotarło do mnie, że jeśli dla człowieka najważniejsze na świecie jest dogadzanie sobie i celem życiowym jest NIE odmawianie sobie niczego, to może to być krzywdzące dla otoczenia. Gdy ma miejsce "po trupach" innych. I nie chodzi tu o konsumpcję a o ponieważ jest to przypadek jednostkowy - w dalszym ciągu staram się nie oceniać nikogo przez pryzmat jego obfitości. Tylko teraz jakby ostrożniej do tego podchodzę, z odrobiną nieufności. "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 10 Odpowiedź przez frytka292 2011-06-12 13:56:01 frytka292 Gość Netkobiet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-05 Posty: 883 Wiek: 22 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?ja do osób otyłych też nic nie mam...rozumiem jednak osoby które są chore lub genetycznie otyłe ale takie co same doprowadzają się do takiego stanu to nie rozumiem. miałam taką koleżankę w klasie co sama robiła sobie krzywdę. z roku na rok coraz gorzej wyglądała... nie chciała ćwiczyć na wf nigdy. specjalnie jakieś załatwiała sobie zwolnienia żeby tylko nie być na tych lekcjach. na dodatek non stop jadła... nawet raz w życiu nie widziałam ją z normalna kanapką. zawsze pączki, cukierki, cola... same słodkości że aż czasem mdliło. była na tyle perfidna że jadła na lekcji "po cichu", nigdy się nie dzieliła... jej buzia nigdy się nie zamykała... strasznie to obrzydliwe było matka w domu się na nią denerwowała, tłumaczyła... ona i tak nadal jadła to wszystko... jak jakaś choroba kolegowałam się z nią ale mnie to obrzydzało takie obżarstwo 11 Odpowiedź przez Gosia22 2011-06-12 15:19:32 Gosia22 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-08 Posty: 215 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? ludzie otyli którzy maja jeszcez silny charakter i umią odpowiedzieć na te zaczepki to jeszcze ok,ale takie nieśmiałe osoby ,zadufane w sobie to mają cięzko...ale i tak nie mam nic do takich ludzi. Moja przyjaciółka jest otyła,ale nie przejmuje sie zaczepkami innych, podchodzi do tego z tak jest najlepiej:) "Nieprawda, że miłość wymaga poświęceń; to poświęcenia wymagają miłości." Józef Bester 12 Odpowiedź przez flores18261 2011-06-12 15:59:03 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Ludzie otyli są normalnymi ludzmi jak dla mnie nie mam nic przeciwko im. Ale wkurza mnie to jak moja ciocia i babcia mi dokuczają nie jestem otyła mam grubsze kości i to nie moja wina,że jedzenie mi wchodzi w brzuch. Dlatego już nawet do nich nie przyeżdżam bo mam DOŚĆ ich gadki. Ale moja kuzynka to dopiero jest otyła i czy jej tak mówią nie tylko mi , mi zawsze coś i zawsze się do czegoś przyczepią. Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 13 Odpowiedź przez Cerise 2011-06-13 20:29:11 Cerise Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-13 Posty: 99 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Ludzie otyli to normalni ludzie, tyle, że mają więcej miękkiego ciałka Czasem przyczyną tego jest jakaś choroba, a czasami zbyt duża ilość jedzenia. Jednak liczy się to, co w środku, jakim jest się człowiekiem. Smutne jest to jak inni odnoszą się osób nieco bardziej puszystych...Zauważyłam też, że można podzielić na 3 kategorie:1) nie przejmują się tym, kochają siebie! - i w tym tkwi tajemnica sukcesu wg mnie często chodzą kolorowo ubrane, ich optymizm aż zaraża, są wesołe i radosne - i tak trzymać!2) przejmują się i starają się, próbują zmienić swoją wagę - też dobrze! bo dążą do własnego celu,3) ciągle narzekają, jednocześnie nic z tym nie robiąc - i w tym jest właśnie problem, lepiej gdyby wybrały opcje 1 lub chodzi o mężczyzn to zwykle dużo mniej się tym przejmują. Znam jednak chyba z 2 Panów, którzy zawalczyli ze swoją wagą i oboje wyglądają bardzo w tym wszystkim jest pewne - nie należy się z nikogo naśmiewać ani odtrącać tylko dlatego, że nie ma idealnej figury... 14 Odpowiedź przez luckydream 2011-06-15 12:51:06 luckydream Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zawód: tłumacz Zarejestrowany: 2011-06-15 Posty: 10 Wiek: 22 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? ja ogólnie nie dzielę osób na grube i chude, jak już mam kogoś opisać to nie mówię o wadzę lecz o kolorze włosów czy oczu, a postura danej osoby jest malo ważna, choć wiadomo niezawszze bo przecież są panowie co przyjmują sekretarki po wygladzie.... ehhh faceci, (no odwrotni tez sie zdarza; kobiety tez tak potrafia). dla mojej osoby jest ważne wnetrze, a to ze ktos ma wiecej cialka to dla niego np lepiej bo cieplej w zime:D, ładnie ciuszki wyglądają niż na modelkach Jedna rzecz jest ważna , przy osobach otyłych trzeba jednak uważać na słowa bo nieświadomie możemy coś powiedzieć i bumm robimy przykrość. 15 Odpowiedź przez cytrusowa 2011-06-15 14:47:07 cytrusowa Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 202 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?hmmm , nigdy nie dzieliłam ludzi według wagi to absurdalne , przecież mogą mnie łączyć zażyłe relacje i bliskość nie z dużym brzuchem czy grubymi udami a z człowiekiem , który albo odbiera na podobnych falach do mnie albo nie , i to warunkuje moją sympatie bądź dystans ,nie mniej uważam , że otyłość jest problemem natury zdrowotnej , stawy , serducho , cholesterol i wiele innych powikłań ...dobrze że osoby z nadwaga potrafia siebie lubić i akceptować tylko bić im brawo jednak co będzie dalej ? o tym też muszą pomyśleć , co będzie za 10 , 15 lat niezdrowego odżywiania ? oczywiście nie piszę o osobach cierpiących na chorobliwą otyłość , dlatego uważam że nie można przedstawiać otyłości jako czegoś fajnego , to jest problem zdrowotny i trzeba się tym zająć żeby dłużej pożyć na tym świecie , sama nie jestem otyła , noszę ubrania w tych niskich rozmiarach ale nie dlatego że w wieku 27 lat mam przemianę nastolatki a właśnie dlatego że ten metabolizm spowolniał i trzeba jeść nie mniej a zwyczajnie co innego - więcej warzyw i owoców pracuje nad sobą choć jak każdemu ,jak zbliża mi się gorszy dzień czy nawet pare gorszych dni to sięgam po słodkie , słone i na co mam tam jeszcze ochotę jednak mam świadomosć że to porostu odstępstwo od normy którą jest jednak zdrowe jedzenie , dlatego ja zachęcam ładne bo są ładne nie zależnie od wagi kobietki i mężczyzn żeby poprostu ze względów zdrowotnych pomyśleli o zamianie paru składników na inne a o intelekcie , poczuciu humoru , kreatywności , spontaniczności czy emaptii itp nie będe się wypowiadać bo to przymioty niezależne od wagi a od charakteru człowieka 16 Odpowiedź przez cytrusowa 2011-06-15 14:52:35 cytrusowa Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 202 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?a właśnie lyckydream poruszyłaś jeszcze jedną ciekawą kwestię , panów którzy rekrutują sekretarki po wyglądzie ...i niby dlaczego w każdym CV ma być zamieszczone zdjęcie?! to tylko podtrzymuje stereotypy i selekconuje ludzi a tym samym nie daje szansy innym na sparwdzenie się być może w fajnej pracy , szkoda że taka jest teraz tendencja , naszczęście nie w każdym środowisku pracy 17 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-15 15:18:14 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2011-06-15 15:21:00) Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? cytrusowa napisał/a:hmmm , nigdy nie dzieliłam ludzi według wagi to absurdalne (...)dobrze że osoby z nadwaga potrafia siebie lubić i akceptować tylko bić im brawo jednak co będzie dalej ? (...) a o intelekcie , poczuciu humoru , kreatywności , spontaniczności czy emaptii itp nie będe się wypowiadać bo to przymioty niezależne od wagi a od charakteru człowieka I tu rodzi się dylemat. Siedząc na fotelu u dentysty miałam okazję wysłuchać audycji radiowej nt. otyłości jako oznaki zaniedbania. Że jak można doprowadzić się do takiego stanu. Fakt, że aby się znacznie utuczyć trzeba czasu. Nie robi się tak w parę dni to jest, że ktoś nie zważając na konsekwencje dla własnego zdrowia i odbioru przez otoczenie nie przestaje sobie dogadzać aż do skrajności. Gdzie jego świadomość, gdzie lampka alarmowa mówiąca STOP - to ZA DALEKO idzie. Przecież jeżeli dogadzanie sobie staje się NAJWYŻSZĄ wartością, to hamulce w stosunku do otoczenia też mogą nie zadziałać - może to skutkować krzywdą innych, gdy dochodzi do wyboru: EGOIZM czy dobro otoczenia. Nie odmawianie sobie niczego może się przekładać na innych ludzi - w innych dziedzinach niż żarcie. Przekształca się wówczas w postawę roszczeniową. I gdzie tu miejsce na intelekt i empatię?W przypadku, który mnie dotknął NADMIERNA akceptacja siebie zniszczyła długoletnią przyjaźń, bo wyparła lojalność. Odpowiedzią na zarzuty było: "bo tak mi było wygodnie"Nie potrafię tego nijak zrozumieć "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 18 Odpowiedź przez cytrusowa 2011-06-15 16:13:27 cytrusowa Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 202 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?czasem jedzenie może stać się pocieszycielem , przyjacielem , powiernikiem i gdy to nastąpi trudno go sobie odmówić prawda?większośc osób radzi sobie z emocjami w różny sposób : rozmowa z przyjaciółką , spacer dobra muzyka , sport ale sa też osoby które(z różnych względów) wybierają najłatwiejszą drogę , po którą sięgnąc najszybciej mogą , a która może stać się ich katem niestety , to może być jedzenie , alkohol, inne używki , problem z tym mają osoby które właśnie nie akceptując siebie za wszelką cenę chcą schudnąc ale w sytuacji złego samopoczucia sięgają po batonika za kazdym razem nie czasem...i to jest bardzo przykre i przykre jest też to że w otoczeniu tych osób nie znajduje się żadna dusza która wyciągneła by ręke do nich szybciej niż jedzenie , czasem o pomoc trzeba się zwrócić wprost a dla niektórych nie jest to takie ławtwe , i tak koło ulega zamknięciu , nie mogą przestać ... czasem boją się takiej zmiany bo gdy schudną i uporają się z kompulsywnym jedzeniem będą musieli sami stoczyć walkę z życiem , już bez pocieszyciela ,podobnie jak Ty Anhedonia zadaje sobie czasem pytanie czy można tak siebie zapuscić , a co z lustrami w domu ? można tak zwyczajnie na siebie nie patrzeć , i wygląda na to że można ...to jest wałsnie ta druga strona medalu niektórych grubasów , czy są egoistami ? nie sądze, choć nie wiem jak to było w przypadku Twojej znajomej,wydaje mi się ze bardziej są poprostu zagubionymi ludźmi którzy uciekają w jedzenie ;-/ 19 Odpowiedź przez Karolcia_20 2011-06-15 16:24:44 Karolcia_20 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-02 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? A mnie drażni jak idzie babcia z wnuczkiem- wnuczek waży chyba ze 100kilo a wygląda na 5 lat trzyma w ręku wielkiego kebaba i się nim zajada, którego nie wiem czy ja bym zdołała zjeść w drugiej rece pepsi a babcia mu jeszcze chipsy otwiera. TRAGEDIA. Lecz do osób z nadwagą albo nawet otyłych nic nie mam- wiem, że to nie musi być z obzarstwa. Ta sytuacja z babcia i wnuczkiem zostanie mi w pamięci na długooo.... 50 Cent ft. Jeremih - 5 senses 20 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-15 16:28:05 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? cytrusowa napisał/a:czasem jedzenie może stać się pocieszycielem , przyjacielem , powiernikiem i gdy to nastąpi trudno go sobie odmówić prawda?(...)podobnie jak Ty Anhedonia zadaje sobie czasem pytanie czy można tak siebie zapuscić , a co z lustrami w domu ? można tak zwyczajnie na siebie nie patrzeć , i wygląda na to że można ...to jest wałsnie ta druga strona medalu niektórych grubasów , czy są egoistami ? nie sądze, choć nie wiem jak to było w przypadku Twojej znajomej,wydaje mi się ze bardziej są poprostu zagubionymi ludźmi którzy uciekają w jedzenie ;-/To nie ja mam dylemat czy można tak się zaniedbać. Radio zadało to pytanie Pocieszyciela i przyjaciela miała ta osoba we mnie przez ponad 30 lat. I akceptowałam ją taką jaka była. Mój dylemat dotyczy raczej tego dlaczego poświęciła tę przyjaźń dla własnej wygody. Sprawa o wiele poważniejsza. Jej "wygoda" bowiem spowodowała rozpad mojej rodziny (i siłą rzeczy również naszej przyjaźni), bo nie umiała powiedzieć NIE. Zawiodła moje zaufanie i zachowała się zwyczajnie nie patrzę ostrożniej na osoby "obfite" bogu ducha winne - no bo skoro niczego nie potrafią sobie odmówić...? "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 21 Odpowiedź przez cytrusowa 2011-06-15 19:38:17 cytrusowa Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 202 Wiek: 29 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?Nie zgodzę się z Tobą Anhedonia ,to że akurat Twoja otyła była przyjaciółka potraktowała Cię w taki zły sposób nie oznacza że każdy z nadwagą ma do tego predyspozycje , nie nakręcaj się w ten sposób na ludzi bo wiele ciekawych osób z nadwagą może w ten spoób umknąc Twojej uwadze ;-p za system wartości każdy odpowiada niezależnie od kilogramów i całe szczęście 22 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-16 15:58:05 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? cytrusowa napisał/a:...nie nakręcaj się w ten sposób na ludzi bo wiele ciekawych osób z nadwagą może w ten spoób umknąc Twojej uwadze ;-p za system wartości każdy odpowiada niezależnie od kilogramów i całe szczęście Nie nakręcam się Mam sympatycznego okrąglutkiego kolegę ze studiów (który cały czas ode mnie oczekiwał pomocy) i go lubię. Mam obfitą panią psycholożkę w pracy (nową), której nadałam jeszcze dodatkową (bo narzekała na mało godzin) a poprosiłam o wsparcie w moim problemie (potrzebowałam wsparcia bo było mi ciężko. Zapomniała).Więc... patrzę ostrożniej, przyglądam się pilniej. I smutno kiwam sobie w myślach głową "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 23 Odpowiedź przez dayzi 2011-06-16 18:23:06 dayzi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 904 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Zawiodła moje zaufanie i zachowała się zwyczajnie nie Cię osoba, czy jej kilogramy? Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. 24 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-16 18:52:55 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Dayzi - tytuł wątku: "Osoby otyłe,osoby "inne"...?? Więc tak sobie myślę czy inne. W świetle ich nieumiejętności odmawiania sobie oraz konieczności dogadzania sobie "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 25 Odpowiedź przez dayzi 2011-06-16 19:14:24 dayzi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 904 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Dayzi - tytuł wątku: "Osoby otyłe,osoby "inne"...?? Więc tak sobie myślę czy inne. W świetle ich nieumiejętności odmawiania sobie oraz konieczności dogadzania sobie W takim razie są" inne"...bo zaburzenia jedzenia są przypadłością psychiczną do tego problemy z przemianą materii itd. Taki człowiek nie ma "lampki", która odpowiada za więcej, otyli ludzie często nie czują smaku....więc nie można tu mówić o dogadzaniu jest nałóg jak picie, palenie, ...jak też uzależnienie od maltretowania, samo DLA mnie OK....no może nie są tak nerwowi i krzykliwi jak b. szczupłe osoby( moje doświadczenia). Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. 26 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-16 19:19:37 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? OK. Przekonałaś mnie dayzi napisał/a:Taki człowiek nie ma "lampki", która odpowiada za umiar. "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 27 Odpowiedź przez Medel 2011-06-16 19:52:55 Medel Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-27 Posty: 1,049 Wiek: nie za dużo, nie za mało :) Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?A ja powiem szczerze, że nie lubie grubych ludzi. Dla mnie otyłoś to przeważnie zaniedbanie, głupota i lenistwo. Nie wierze w gatki, że dobrze mi ze swoją tuszą...jasne, a co mam powiedzie. Szanuje natomiast tych, którzy przyznają szczerze są grubi bo...mają złe nawyki żywieniowe, nie chce im się rusza, wiczyc i się pilnowac. Byłam gruba i wiem ile wysiłku kosztuje zrzucenie masy i ile wyrzeczeń. I wiem, że nie ma innego środka jak przestanie żrec i zaczęcie cwiczyc. JA też się oszukiwałam, że tata był gruby i mam to w genach, że choroba itd no jakoś trzeba sobie wytłumaczy lenistwo. Zabrałam się za siebie i już od lat jestem szczupła i wysportowana, a jak mówie że kiedyś ważyłam ponad 80kg to ludziom oczy z orbit wychodzą. Jem zdrowo, nie objadam się, unikam słodyczy, nie jem smażonych, tłustych potraw, nie pije słodkich napoi choc czasami pozwalam sobie na szaleństwa. Poprostu zmieniłas nawyki żywieniowe i dobrze mi z tym i cwicze. Jestem na siłowni 4-5 razy w tygodniu i nie wykręcam się brakiem czasi itd. Pracuje po 8 godzin, mam męża i małe dziecko, a na siłownie często zasuwam póżnym wieczorem jak mały już uśnie albo zaraz po pracy albo przed. A że mój m też cwiczy to jeszcze trzeba kombinowa tak żeby i on mogł pojśc na trening. I da się ale trzeba chciec. Jakoś na wielkiej krakowskiej siłowni nie widze zbyt dużo grubasów tylko same szczupłe osoby bo tym się chce i oni wedzą, że sylwetka sama nie przychodzi i trzeba o to zadbac. A na siłowniach nikt nie wytyka palcami, wręcz przeciwnie, każdy pomoże, powie jak cwiczyc, instruktorzy są dostępni. W końcu po to są siłownie, no ale trzeba ruszy tyłek. Nie oszukuje się, że jak nie zjem obiadu to moge wtrynic całą czekoladę. To wszystko są chwyty ludzi otyłych. W pracy mam takie wlaśnie dziewczyny, pół dnia podjadają, a potem "ja nic nie jem a nie moge schudnąc" albo 'mam tak wolną przemianę materii"...wymówki, wymówki i wymówki. Wiecznie słysze, tobie to dobrze bo masz szybką przemianę...jasnee ale jak mówie że byłam gruba pół życia i wziełam się za siebie ale to kosztuje wysiek i żeby nie wciskały mi kitu to się obrażają. Ale taka jest prawda. Jestem po porodzie 9miesięcy i jak tylko mogłam i przestało mnie bole cięcie to wróciłam do treningów i nie mam ani jednego zbędnego kilograma, obwisłej skóry a sylwetkę lepszą niż przed. Calą ciązę cwiczyła ale to już kwestia jak sie przechodzi ciążę, w ciązy przytyłam 9kg bo jadłam dla dwóch a nie za dwóch. ALe to jest ciężka praca a grubaski nie lubią się męczy, a szkoda bo ich życie zmieniłoby się na lepsze i byli by zdrowsi. Każdy grubas jak by tylko mógł zamieniłby się na szczupłe ciało bo wydaje im się, że szczupłe ciało już nic nie kosztuje. Taka mętalnośc grubasków, dlatego są grubi i będą. Zresztą przykłady osób grubych które schudły mówią same za siebie i te osoby mowią to samo, cała reszta to dobra mina do złej gry. Pozdrawiam 28 Odpowiedź przez Gosik 2011-09-07 23:03:12 Gosik Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-07 Posty: 4 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?Sama mam zbyt wiele kg i niestety wiem jak odbierane są grubasy. Poczynając od sklepów gdzie taktowne ekspedientki wyjaśniają na wejściu tak dużych rozmiarów nie prowadzimy..a ja wchodzę do sklepu czasem po ciuchy dla córek- 16 i 31 lat (rozmiary 34, i 38!). Sama nosze zaczynam wycofywać się z życia- na basen nie pójdę bo wstyd na siłownie też nie, biegać nie mogę bo wysiadają kolana. Pojechałam do sanatorium, schudłam prawie 10 kg po powrocie nikt tego nie zauważył, więc siadłam w fotelu z kawą i ciachem. Po miesiącu waga powróciła..Każdą złośliwość męża wieńczę kawą i słodyczami - zaklęte koło. Nienawidzę lustra...Unikam ludzi. 29 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-08 12:44:58 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Gosik napisał/a:Sama mam zbyt wiele kg i niestety wiem jak odbierane są grubasy. Poczynając od sklepów gdzie taktowne ekspedientki wyjaśniają na wejściu tak dużych rozmiarów nie prowadzimy..a ja wchodzę do sklepu czasem po ciuchy dla córek- 16 i 31 lat (rozmiary 34, i 38!). Sama nosze zaczynam wycofywać się z życia- na basen nie pójdę bo wstyd na siłownie też nie, biegać nie mogę bo wysiadają kolana. Pojechałam do sanatorium, schudłam prawie 10 kg po powrocie nikt tego nie zauważył, więc siadłam w fotelu z kawą i ciachem. Po miesiącu waga powróciła..Każdą złośliwość męża wieńczę kawą i słodyczami - zaklęte koło. Nienawidzę lustra...Unikam nie pokochalabys kijkow nordyckich zamiast kawusi i ciastka?:) godzinny spacerek z tymi towarzyszami to bardzo dobry start na poczatek kuracji, ja tez biegac nie znosze (bo mam duzy biust i poza tym zipie), silownie to samo..blee, basen lubie ale to za malo na schudniecie, rower tez nie zawsze pasuje a te kijki to zwykly ale nie taki do konca spacer. A zlosliwego meza namow na wspoludzial, kijki sa niedrogie i coraz modniejsze. A jak sie przy tym dotlenisz:)) Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 30 Odpowiedź przez Selene1 2011-09-08 12:55:44 Selene1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-01 Posty: 12,645 Wiek: 26 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Ja nie mam nic do osób otyłych. Przeciez różne czynniki mogą na to wpływac, np zaburzenia hormonalne, rózne choroby i nie musi to miec wcale związku z mega obżarstwem. Człowiek otyły jest tak samo wartosciowym czlowiekiem, jak osoba o prawidlowej wadze dlatego nie rozumiem tych ludzi, ktorzy nie potrafia ich zaakaceptowac tylko się wyśmiewają. Na dobrą sprawę każdy z nas może znależć się w podobnej sytuacji, no ale tak już jest w Polskim spoleczenstwe, że dostrzegamy ogrom problemu wtedy, kiedy on nas dotknie. Igor ur. 3400g, 54cm 31 Odpowiedź przez mapiet 2011-09-08 14:12:52 Ostatnio edytowany przez mapiet (2011-09-08 14:14:54) mapiet Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-07 Posty: 163 Wiek: 35 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Karolcia_20 napisał/a:A mnie drażni jak idzie babcia z wnuczkiem- wnuczek waży chyba ze 100kilo a wygląda na 5 lat trzyma w ręku wielkiego kebaba i się nim zajada, którego nie wiem czy ja bym zdołała zjeść w drugiej rece pepsi a babcia mu jeszcze chipsy otwiera. TRAGEDIA. (...)Dla mnie też. W tej chwili mam to codziennie w domu. Mieszkam za granicą, z moim partnerem i jego córką. Matka dziewczynki mieszka blisko nas. Układ po rozwodzie jest taki że co drugi tydzień popołudniami dziewczyna chodzi do matki, i co drugi weekend spędza razem z nią. Także wakacje dzielone są po połowie - wtedy matka podrzuca córę dziadkom. Dziewczyna ma obecnie 58kg wagi przy 151cm wzrostu. Walczymy z wagą od dwóch lat. Efekt żaden, prób za nami wiele. Między innymi po wizycie dietetyczki córa poszła do matki z listą produktów które "powinna-może-nie może" jeść i zestawieniem ilościowym - ile czego na dzień. Odpowiedź matki - "nie będę robić wg tej listy bo się na mnie obrazisz". Nie chcę też być katem we własnym domu i dziecku 24 godziny na dobę patrzeć w zęby co je! W domu odstawione wszelkie słodycze, czekolady, nutelle, salami. Gotuję bez tłuszczu, same chude mięsa, same ciemne chleby, chude sery, warzywa itp itd. Ilościowo też nie przesadzam. Ale raz za jakiś czas ciasto upiekę, nie będą sami dorośli przecież jeść a dziecko nie będzie siedziało patrząc na nas, tyle że po jednym-dwóch kawałkach mówię jej żeby dała już sobie spokój z większą ilością. Niestety to nad czym pracujemy przez tydzień w domu, w ciągu tygodnia u matki dziecko odrabia (tłustym jedzenie np, u matki nie może zostawić nic na talerzu, musi zjeść wszystko co ma nałożone). Po wakacjach ja jestem kilogramowo na minusie, mój partner też, ona na plusie. Przez część wakacji spędzoną z nami miała zapewniony ruch - wakacje częściowo w górach, jadła podobnie jak my - oczywiście mniej ze względu na wiek. Słodycze oczywiście były (lody we Włoszech czy pizza - nie można sobie przecież odmówić ) Mój wniosek - musiała przytyć znowu u dziadków (w pierwszej połowie wakacji). Innego wyjścia nie widzę. W zeszłym roku jak odbieraliśmy ją od dziadków to ręce opadły - napchana cała reklamówka "jedzenia na drogę" (no bo chyba my ją głodzimy) - same chipsy, paluszki, ciastka, cukierki itp. Rozmawiać z nimi się nie da zupełnie, ani z jej matką ani z ludzie sami są sobie winni - ważą tyle ile chcą (w większości przypadków oczywiście). A co z dziećmi? Dziewczynie zależy żeby schudnąć, dzieci się z niej w szkole śmieją. Ja bardziej martwię się o jej stan zdrowia - już teraz zdarza się jej narzekać na plecy, co będzie za 10 lat? Cholesterol, cukrzyca, nadciśnienie? Dobrze że rok szkolny się zaczyna, wybieramy teraz zajęcia dodatkowe (w zeszłym roku była koszykówka, w tym roku ma być taniec). Bedę 3mać za nią kciuki żeby wytrwała i będę się starała ją wyżaliłam się troszku Jest już za późno, nie jest za późno... 32 Odpowiedź przez paulla777 2011-09-08 15:05:50 paulla777 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-23 Posty: 838 Wiek: 21 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Szanuje każdego człowieka. Bez względu na wygląd. Dla mnie nie ma problemu zaprzyjaźnić sie z osoba ,ktora jest otyla,nawet bardzo,czy przerazliwie chuda...wazne zeby byla w porzadku..kiedys mialam dosyć. Byla niska,otyla i na dodatek wyglada jak Mezczyzna..nie mialam zadnych przeszkod zeby pokazać sie z nia wsrod innych ludzi,moich znajomych,na imprezach..to byla najfajniejsza osoba jaka w moim życiu Poznalam..wspaniała kobieta,o wielkim sercu,zabójczym poczuciu humoru. Uwielbiałam z Nia spedzac czas...dlatego bez względu na wygląd szanuje każda osobę Zamknij oczy,ale nie umieraj... Masz prawo do płaczu... A teraz wstań i walcz o następny dzień... 33 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-08 22:45:29 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? ogólnie i za wszystkich: osoby brzydkie mniej nam się chcemy mieć kolegę do piwka czy gier komputerowych (mężczyźni), to niech jest brzydszy od nas, gruby, a pewnie! Jak już poznamy dziewczyny, to będą raczej patrzeć na mnie niż na niego. Gdy mamy koleżankę - niech sobie jest gruba i brzydka!Bo nie wszędzie zwracamy uwagę na urodę. Ale gdy mamy coś z obcym człowiekiem załatwić - wybierzemy atrakcyjnego. Gdy będziemy szukać partnera/partnerki, będziemy podświadomie preferować, przynajmniej na początku, osoby już pech osób grubych czy ogólnie osób brzydkich - nadają się tam, gdzie nie będą szkodzić swoją tuszą czy że ich nie trzeba OCENIAĆ PO NADWADZE. Po jednej, i to takiej, cesze trudno ocenić całego człowieka! Dlatego tu dużo grzecznych opinii o "chudych inaczej", wszystkie opinie takie wyważone i fajne. Ale jednak będziemy zawsze wybierać to, co nam potrzebne, w połowie przypadków zwrócimy uwagę na wygląd - i tam grubasy stracą. Czy chcemy być poprawni politycznie czy wcale nie twierdzę, że wszyscy jesteśmy chamami - wszyscy jednak jesteśmy w połowie zwierzętami i szukanie "jakości" mamy we krwi. In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 34 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-09-09 06:35:59 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a: ogólnie i za wszystkich: osoby brzydkie mniej nam się podobają.(...)jednak będziemy zawsze wybierać to, co nam potrzebne, w połowie przypadków zwrócimy uwagę na wygląd - i tam grubasy stracą. Czy chcemy być poprawni politycznie czy wcale nie twierdzę, że wszyscy jesteśmy chamami - wszyscy jednak jesteśmy w połowie zwierzętami i szukanie "jakości" mamy we krwi. Wprawdzie wątek odszedł od kwestii szacunku w kierunku wyboru partnera, ale twoja postawa heathcliff w tym temacie jest bardziej "zdroworozsądkowa" niż odnośnie przyjaźni damsko-męskiej Uważam, że "każda potwora, znajdzie swego amatora" ale w kwestii otyłości, znowu SKŁANIAM się ku opiniom, że trudno szanować kogoś kto nie szanuje siebie sam. Heathcliff, pokrzyczysz na mnie abym zmieniła zdanie? Gdy piszę SKŁONNA to mam nadzieję, na argumenty adwersarza, które przekonają mnie (lub nie) do zmiany przekonania. Znaczy PEWNOŚCI nie mam "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 35 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-09 08:26:43 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2011-09-09 08:30:32) Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Uważam, że "każda potwora, znajdzie swego amatora" ale w kwestii otyłości, znowu SKŁANIAM się ku opiniom, że trudno szanować kogoś kto nie szanuje siebie o kogo konkretnie chodzi, o te osoby z nadwaga, ktore sie nie szanuja? Jesli tak to jest to troszke za ostra opinia moim zdaniem. Czesto sa to osoby ze zlym metabolizmem i niestety zlymi nawykami zywieniowymi, zlym stylem zycia (chodzi mi o ruch) i dosc slaba wola, stad te efekty jo-jo. Ale zeby sie nie szanowaly to nie powiedzialabym. Staraja sie walczyc ale czesto potrzebuja wsparcia i pomocy a nie dolowania czy wysmiewania. Heathcliff...o ile z ekstra kilogramow da sie wyleczyc o tyle z glupoty i zadufania juz raczej nie. Jakim prawem nazywasz osoby otyle grubasami i brzydkimi? Czy tylko figura ma znaczenie jesli chodzi o urode? Sama znam kobiety puszyste i bardzo puszyste, ktore maja piekne twarze i piekne charaktery i niewatpliwie zakasowalyby niejedna chuda szkape, gdyby udalo im sie pare..parenascie kilo zrzucic. A sama chudosc nie czyni jeszcze czlowieka pieknym..zwlaszcza jak sie dorzuci jego tepote i wredna osobowosc do kompletu. Troszke zrozumienia i szacunku dla innych jest moja ulubienica, Magda Gessler. Wczoraj znow ogladalam z moim partnerem jej program i zachwycalismy sie oboje jej twarza, usmiechem, wlosami i tym jak swietnie jej ciuchy maskuja jakies extra kilogramy. Baaaardzo daleko jej do osoby brzydkiej. Brzydka to byla ta maloletnia chuda kelnerka, tepa przy tym jak zyletka mojego zeby wszystko bylo jasne tip top: nie mam nadwagi, nigdy nie mialam, moze jakies kilka kilo ekstra ale malo widoczne, bo wzrostu mi nie brak. Nie pochwalam nadwagi i nie wierze, ze te osoby, ktore na nia cierpia sa z tym szczesliwe ale nie sa gorsze czy brzydsze..sa slabe i stad sie wziely te ekstra kilogramy, czesto tez ich przodkowie maja w tym jakas zasluge "zapasajac" od malego. Ale czy to powod by ich nie lubic czy szanowac? Tolerancjo polska, gdzies sie znow podziala? Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 36 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-09-09 17:28:01 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2011-09-09 19:20:46) Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Mussuka napisał/a:Anhedonia napisał/a:Uważam, że "każda potwora, znajdzie swego amatora" ale w kwestii otyłości, znowu SKŁANIAM się ku opiniom, że trudno szanować kogoś kto nie szanuje siebie o kogo konkretnie chodzi, o te osoby z nadwaga, ktore sie nie szanuja? Jesli tak to jest to troszke za ostra opinia moim zdaniem. Czesto sa to osoby ze zlym metabolizmem i niestety zlymi nawykami zywieniowymi, zlym stylem zycia (chodzi mi o ruch) i dosc slaba wola, stad te efekty jo-jo. Ale zeby sie nie szanowaly to nie powiedzialabym. Staraja sie walczyc ale czesto potrzebuja wsparcia i pomocy a nie dolowania czy zgadzam się z twoja opinią. Z małym jenakowoż zastrzeżeniem. Nazywam to podejściem BARDZIEJ. Jeżeli czuję braki w nauce, staram się BARDZIEJ do niej przyłożyć, jeżeli brakuje mi kondycji staram się BARDZIEJ przyłożyć do ćwiczeń czy chociażby spacerów, jeżeli szwankuje mi zdrowie staram się BARDZIEJ o nie zadbać. Dlatego postawa polegająca na tłumaczeniu się, że jestem słaba, nie mam woli czy lubuję się w swoich złych nawykach i nie potrafię z nich zrezygnować nie wzbudza mego szacunku. Po prostu nie żądam od otoczenia tego czemu sama nie jestem w stanie podołać. Społeczeństwo też może być słabe i mieć złe nawyki - oceniania wprost, bez wgłębiania się w słabości czy inne tłumaczenia. Podobno "jak Cię widzą, tak Cię piszą". Jeszcze trochę a zaczniemy mówić "szczupli inaczej", bo nie wypada powiedzieć o grubasie, że jest gruby. Dla mnie hipokryzja. Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Po prostu szanuję człowieka gdy go poznam, za to jakim jest człowiekiem - nie za sam fakt bycia człowiekiem. Przedtem taki człowiek jest mi obojętny - ani go nie obdarzam szacunkiem, ani tego szacunku mu nie odmawiam - poznaję. Albo zdobędzie mój szacunek albo nie. Nic awansem z góry, poza szacunkiem dla życia jako wartości bezcennej, bo bezzwrotnej. "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 37 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-09 20:01:56 Ostatnio edytowany przez heathcliff (2011-09-09 20:21:23) heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Mussuka napisał/a:Jakim prawem nazywasz osoby otyle grubasami i brzydkimi? Czy tylko figura ma znaczenie jesli chodzi o urode?Pisałem o brzydocie ogólnie. Zwracamy uwagę na wygląd, bo zwracamy uwagę na różne sprawy. Niezależnie, powtarzam, od poprawności politycznej, którą byśmy bardzo chętnie wokoło widzieli, OCENIAMY. Oceniamy urodę i inteligencję, oceniamy uprzejmość, gust, strój i figurę. Oceniamy poglądy, oceniamy tu piszą, że "nic nie mam do.." czy "osoby... zasługują na szacunek". Pierwsze to kłamstwo, drugie truizm. Otyłość to przykład brzydoty. Nie jestem otyły, a piękny nie jestem z różnych innych powodów, i jako niepiękny mam pełne prawo olać głupią poprawność polityczną i być szczery. I brzydotę akceptujemy miejscami, ba, nawet nam pasuje czasem (podałem przykłady), ale jest kompletną bzdurą stwierdzenie, że brzydoty nie grube są grube. Osoby brzydkie są brzydkie. Lepiej, gdy te osoby się widzą prawdziwie, niż gdyby miały wymuszać na innych (w tym na mnie) ogólne zakłamanie. Niscy są niscy, głupi są głupi, żadne obłudne obyczaje ludzi "uprzejmych" czy "moralnych" tego nie zmienią. Czy chcemy, czy nie chcemy, oceniamy wszystko, co widzimy. Lepiej o tym wiedzieć niż się osób zakompleksionych i ich obłudnych obrońców dostrzeganie wady jest zbrodnią. Czy gdzieś pisałem, że należy tylko po wyglądzie brzydali osądzać? Tylko otyłość zauważać? Nie należy. Ale należy przestać się okłamywać, że się urody czy jej braku nie widzi, że zupełnie wszystko jedno, jak ktoś wygląda. Nie jest wszystko jedno - zawsze są oceny i zawsze są bardzo ciekawe grube osoby. Znam nawet całkiem ładne grube osoby. Wolę szczere grube osoby od zakłamanych chudych (takiego Marcina zakłamanego poznałem niedawno, aż szkoda słów), ale i ładne szczere osoby od nieładnych szczerych osób, szczere ładne osoby z ładną figurą w dobrej kondycji od szczerych ładnych osób z nadwagą i bez kondycji. Jest sobie hierarchia wartości, figura pierwsza nie jest, ale prawdomówność wysoko. ---Taka drobna uwaga na marginesie. Gdybyśmy wszyscy doskonale nie wiedzieli, że otyłość jest brzydotą, i że grubym jest trudniej, tego wątku by nie było. Gdy coś jest normalne, to nie trzeba zakładać wątków "czy potrafimy szanować". In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 38 Odpowiedź przez Juliette 2011-09-10 11:42:57 Juliette Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-17 Posty: 1,659 Wiek: niecałe 20 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? A ja uważam, że otyłośći nie powinno się akceptować, bo to tak jakby zaakceptować osoby mają dzieci, które również karmią je tak jak siebie czyli rozumiem, choroby, tarczyca, ale jak można się tak utuczyć, żeby wazyć jak świnka ponad 100 kg?Sama mam niedoczynnośc tarczycy, tyję ciągle od normalnego jedzenia, ale dbam o siebie. To nie powód, żeby być grubym i zaniedbanym. ''Bo wszystko czego chcęCałe życie być przy TobieNiech nie zgaśnie nigdy ogień, który płonie w Tobie'' 39 Odpowiedź przez nala_24 2011-09-10 16:42:54 nala_24 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 33 Wiek: 24 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ?Nie mam nic do osób otyłych, to ich sprawa, jak wyglądają, dla mnie liczy się, jakimi są ludźmi. Wiem jednak jak okrutni są niektórzy ludzie. Gdy byłam nastolatką, ciężko zachorowałam i musiałam brać silne leki na bazie sterydów. W krótkim czasie przybrałam sporo na wadze i dołączyłam do grona osób otyłych. Miałam w klasie kolegę (to było w liceum), który zawsze strasznie dokuczał ludziom grubym, nie mogłam go znieść, aż w końcu dostał nauczkę, gdy przyczepił się do mnie. Stwierdził z rozbrajającym uśmiechem, że chyba muszę strasznie dużo żreć, skoro tak wyglądam. Na to ja mu powiedziałam, że on z kolei chyba musi mieć jakiś duży kompleks, skoro dokucza innym ludziom. Albo właśnie bardzo mały kompleksik...(tu znacząco spojrzałam na jego krocze). Wszyscy wokół wybuchnęli śmiechem, a chłopak zrobił się czerwony jak burak i już więcej nie słyszałam, by komuś dokuczał z jakiegokolwiek powodu. 40 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-12 11:21:52 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Ani ja tylko dlatego, ze jest chudy. Co ma piernik do wiatraka a waga do szacunku. Jesli tylko chudych mozna szanowac to mamy niezle ograniczone pole do dzialania. Albo ograniczone umysly. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 41 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-12 11:34:16 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a:Osoby grube są grube. Osoby brzydkie są brzydkie. Lepiej, gdy te osoby się widzą prawdziwie, niż gdyby miały wymuszać na innych (w tym na mnie) ogólne zakłamanie. Niscy są niscy, głupi są głupi, żadne obłudne obyczaje ludzi "uprzejmych" czy "moralnych" tego nie zmienią. Czy chcemy, czy nie chcemy, oceniamy wszystko, co widzimy. Lepiej o tym wiedzieć niż się osób zakompleksionych i ich obłudnych obrońców dostrzeganie wady jest zbrodnią. Czy gdzieś pisałem, że należy tylko po wyglądzie brzydali osądzać? Tylko otyłość zauważać? Nie należy. Ale należy przestać się okłamywać, że się urody czy jej braku nie widzi, że zupełnie wszystko jedno, jak ktoś wygląda. Nie jest wszystko jedno - zawsze są oceny i zawsze są drobna uwaga na marginesie. Gdybyśmy wszyscy doskonale nie wiedzieli, że otyłość jest brzydotą, i że grubym jest trudniej, tego wątku by nie było. Gdy coś jest normalne, to nie trzeba zakładać wątków "czy potrafimy szanować". Czy mam przez to rozumiec, nawiazujac do pytania w watku, ze rowniez osoby brzydkie (czyli jakie??? bo kanonow piekna jest co niemiara), niskie, garbate itp. nie zasluguja na szacunek? No, bo przeciez wychodza poza jakies tam ramki "piekna"? A kto ustala co jest piekne? Tobie moga podobac sie szczudlonogie blondynki z wyrazem twarzy nie zmaconym zadna mysla, innym puszyste, kragle czy wrecz obeliskowe brunetki z blyskiem w ile otylosc latwo jest zdefiniowac czy zmierzyc, o tyle piekna juz raczej nie. Wiec nie wwalajmy moze wszstkich osob otylych do jakiegos worka z brzydalami. Troche zaczyna to przypominac jakas nazistowska selekcje, niebieskoocy blondyni na prawo, reszta do gazu. Taki makabryczny zart:)Moim zdaniem jesli ktos nie potrafi szanowac danej osoby tylko z tego powodu, ze ta ma mniej ksztaltne cialo, to wlasnie ten osobnik sam nie zasluguje na dalsza uwage ani szacunek. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 42 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 13:33:38 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Mussuka napisał/a:Czy mam przez to rozumiec, nawiazujac do pytania w watku, ze rowniez osoby brzydkie (czyli jakie??? bo kanonow piekna jest co niemiara), niskie, garbate itp. nie zasluguja na szacunek? No, bo przeciez wychodza poza jakies tam ramki "piekna"? A kto ustala co jest piekne? Tobie moga podobac sie szczudlonogie blondynki z wyrazem twarzy nie zmaconym zadna mysla, innym puszyste, kragle czy wrecz obeliskowe brunetki z blyskiem w ile otylosc latwo jest zdefiniowac czy zmierzyc, o tyle piekna juz raczej nie. Wiec nie wwalajmy moze wszstkich osob otylych do jakiegos worka z brzydalami. Troche zaczyna to przypominac jakas nazistowska selekcje, niebieskoocy blondyni na prawo, reszta do gazu. Taki makabryczny zart:)Moim zdaniem jesli ktos nie potrafi szanowac danej osoby tylko z tego powodu, ze ta ma mniej ksztaltne cialo, to wlasnie ten osobnik sam nie zasluguje na dalsza uwage ani nie napisałem wyraźnie, że nie należy tylko pod kątem urody oceniać? Napisałem. To dlaczego mnie pytasz po zacytowaniu moich słów, czy mam na myśli coś zupełnie przeciwnego? O brzydocie pisałem w ogólności, wcale jednak nie twierdzę, że każdy ją widzi tak samo. I co to zmienia, że ją widzimy inaczej? I tak każdy z nas, łącznie z Tobą, będzie wygląd dostrzegał, wygląd będzie miał dla Ciebie znaczenie. Wolałbym nie otrzymać w odpowiedzi czytać?I jeszcze raz, bo chyba masz brudny monitor:Jeśli tworzy się wątek w rodzaju: "czy szanujemy ludzi brudnych", to najwyraźniej MAMY PROBLEM z tym szacunkiem. Czy ktoś tworzy wątek "czy szanujemy ludzi o wzroście 178 cm"? Nikt nie tworzy, bo na to, co normalne, nie zwraca się uwagi. Czy szanujemy biologów? Nikt nie pyta, bo odpowiedź jest oczywista - biolodzy są normalni. Ale pytamy "czy szanujemy czarnoskórych", "czy szanujemy osoby grube" - a skoro pytamy, to znaczy, że ZAUWAŻAMY te cechy i jest to dla nas jakieś kryterium oceny. Cechy to nic innego jak kategorie myślenia, szuflady. Skoro zauważasz takie cechy jak "piękny", "gruby", "śmierdzący", to znaczy, że to dla Ciebie odstępstwo od normy (wszystko jedno, w którą stronę). Tam, gdzie coś jest normalne, tam nawet tego nie zauważasz - nie szufladkujesz ludzi na "mających 178 cm" i pozostałych, nie szufladkujesz na "dobrych z biologii w podstawówce" i pozostałych, DO GŁOWY CI NIE PRZYJDZIE po tym oceniać o nas BARDZO WYRAŹNIE pytania, które zadajemy. Skoro nieustannie pytamy o urodę, nieustannie gadamy o urodzie i lubimy się nieustannie utwierdzać w przekonaniu, że nie oceniamy pod kątem urody - dowodzimy tym samym, że uroda jest dla nas dużo mówię o prawdzie, zauważ. I nie mam zamiaru się okłamywać, że "wszystko mi jedno" jak ktoś wygląda. PATRZ! Popatrz na wątki, jakie ludzie tworzą, na cechy, o których piszą. Choćby i pisali "na tę cechę uwagi nie zwracam", skoro zaczynają takie temat - zwracają uwagę. Język to obraz myśli. In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 43 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-12 13:41:15 Ostatnio edytowany przez Mussuka (2011-09-12 13:42:44) Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a:Mussuka napisał/a:Czy mam przez to rozumiec, nawiazujac do pytania w watku, ze rowniez osoby brzydkie (czyli jakie??? bo kanonow piekna jest co niemiara), niskie, garbate itp. nie zasluguja na szacunek? No, bo przeciez wychodza poza jakies tam ramki "piekna"? A kto ustala co jest piekne? Tobie moga podobac sie szczudlonogie blondynki z wyrazem twarzy nie zmaconym zadna mysla, innym puszyste, kragle czy wrecz obeliskowe brunetki z blyskiem w ile otylosc latwo jest zdefiniowac czy zmierzyc, o tyle piekna juz raczej nie. Wiec nie wwalajmy moze wszstkich osob otylych do jakiegos worka z brzydalami. Troche zaczyna to przypominac jakas nazistowska selekcje, niebieskoocy blondyni na prawo, reszta do gazu. Taki makabryczny zart:)Moim zdaniem jesli ktos nie potrafi szanowac danej osoby tylko z tego powodu, ze ta ma mniej ksztaltne cialo, to wlasnie ten osobnik sam nie zasluguje na dalsza uwage ani nie napisałem wyraźnie, że nie należy tylko pod kątem urody oceniać? Napisałem. To dlaczego mnie pytasz po zacytowaniu moich słów, czy mam na myśli coś zupełnie przeciwnego? O brzydocie pisałem w ogólności, wcale jednak nie twierdzę, że każdy ją widzi tak samo. I co to zmienia, że ją widzimy inaczej? I tak każdy z nas, łącznie z Tobą, będzie wygląd dostrzegał, wygląd będzie miał dla Ciebie znaczenie. Wolałbym nie otrzymać w odpowiedzi czytać?I jeszcze raz, bo chyba masz brudny monitor:Jeśli tworzy się wątek w rodzaju: "czy szanujemy ludzi brudnych", to najwyraźniej MAMY PROBLEM z tym szacunkiem. Czy ktoś tworzy wątek "czy szanujemy ludzi o wzroście 178 cm"? Nikt nie tworzy, bo na to, co normalne, nie zwraca się uwagi. Czy szanujemy biologów? Nikt nie pyta, bo odpowiedź jest oczywista - biolodzy są normalni. Ale pytamy "czy szanujemy czarnoskórych", "czy szanujemy osoby grube" - a skoro pytamy, to znaczy, że ZAUWAŻAMY te cechy i jest to dla nas jakieś kryterium oceny. Cechy to nic innego jak kategorie myślenia, szuflady. Skoro zauważasz takie cechy jak "piękny", "gruby", "śmierdzący", to znaczy, że to dla Ciebie odstępstwo od normy (wszystko jedno, w którą stronę). Tam, gdzie coś jest normalne, tam nawet tego nie zauważasz - nie szufladkujesz ludzi na "mających 178 cm" i pozostałych, nie szufladkujesz na "dobrych z biologii w podstawówce" i pozostałych, DO GŁOWY CI NIE PRZYJDZIE po tym oceniać o nas BARDZO WYRAŹNIE pytania, które zadajemy. Skoro nieustannie pytamy o urodę, nieustannie gadamy o urodzie i lubimy się nieustannie utwierdzać w przekonaniu, że nie oceniamy pod kątem urody - dowodzimy tym samym, że uroda jest dla nas dużo mówię o prawdzie, zauważ. I nie mam zamiaru się okłamywać, że "wszystko mi jedno" jak ktoś wygląda. PATRZ! Popatrz na wątki, jakie ludzie tworzą, na cechy, o których piszą. Choćby i pisali "na tę cechę uwagi nie zwracam", skoro zaczynają takie temat - zwracają uwagę. Język to obraz takim razie, po przeczytaniu tych wymyslnych wymyslow i zrozumieniu, wbrew Twym ocenom mego monitora, o co Ci czlowieku chodzi w tych filozofiach piekna i brzydoty..ja dorzucam jeszcze jeden watek: "czy szanujemy ludzi, ktorzy innych szanowac nie potrafia oceniajac ich jedynie powierzchownie?". mozesz sobie wykoncypowac moja odpowiedz. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 44 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 14:06:47 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Przede wszystkim tracimy szacunek do tych, którzy nam zarzucą nieumiejętność czytania, czyż nie? Zabawne, że utrata szacunku to nieracjonalna reakcja obronna - łatwo stracić szacunek do śmierdzących grubasów w autobusie, a trudniej do inteligentnych na forum, tak trudniej szanować osobę, która nas krytykuje, od krytykującej zjawiska. zatem brak szacunku nie ma, jak widać, podstawy racjonalnej, tym wyraźniej można łączyć racjonalne przekonanie, że grubych się nie powinno oceniać wyłącznie po tuszy, z brakiem dla nich szacunku. Tu wszyscy wyrażają przekonanie, chciałbym widzieć, że potrafią jeszcze żyć w zgodzie z nim. (albo pisać na temat ) In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 45 Odpowiedź przez Jaskółka 2011-09-12 14:10:46 Ostatnio edytowany przez Jaskółka (2011-09-12 14:14:48) Jaskółka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-30 Posty: 115 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff, nie zgodzę się z Tobą. Sama jestem kobietą lekko otyłą - nie z własnej winy, ale mam proporcjonalną sylwetkę, ładną twarz, oczy i włosy, długie nogi, ładny biust. Ogółem myślę, że kobietka ze mnie całkiem fajna, choć po zakończeniu diagnozy (teraz nie mogę się odchudzać) zamierzam przejść na dietę. Jakiś czas temu spotkałam starą znajomą. Wysoka, szczuplutka, zgrabniutka, wygląd modelki, niezbyt ładna twarz, ale ogółem też sympatyczna kobietka. Siadamy, rozmawiamy i w pewnym momencie zaczęłyśmy mówić o związkach. Zaczęłam opowiadać jej o swoich "podbojach miłosnych" ze studiów, a ona rzuciła tylko: "M., ty w ciągu roku byłaś adorowana przez większą ilość facetów, niż ja w ciągu całego życia!". I nie, nie twierdzę, że jestem ładniejsza od tej dziewczyny. Pokazuję w ten sposób, że piękno jest pojęciem względnym i generalizowanie typu "grube = brzydkie" to głupota. Żeby nie było, żem golosłowna, podam drugi przykład: z wyglądu najbardziej zauroczył mnie bardzo brzydki chłopak, na którego widok niejedna znajoma pewnie odwróciłaby się z obrzydzeniem. A mi bardzo spodobały się jego oczy, włosy, sposób poruszania się. Pobił na glowę wszystkich "playboy'ów" z jakimi się chyba to nie do końca jest tak, jak piszesz . Radzę powstrzymać się ze stwierdzeniem, że "jakieś" jest "brzydkie". Żyj i daj żyć innym, a jeśli już chcesz "jechać" po ludziach innych niż Ty to napisz książki potępiające grubasów - anorektyczki pewnie chętnie kupią. 46 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 14:32:36 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Ja generalizuję inaczej, otyłość tylko urodzie szkodzi, a rodzajów brzydoty znam więcej. Natomiast gdzie indziej widzę granice otyłości - całkiem normalne mi się wydają kobiety, które przez inne kobiety są wyzywane od jeszcze sprawa - nie tylko szacunek jest u Was zależny od chwilowych emocji, ale i zdolność czytania. Jestem rozczarowany. In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 47 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-12 14:40:52 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a:Inna jeszcze sprawa - nie tylko szacunek jest u Was zależny od chwilowych emocji, ale i zdolność czytania. Jestem naucz sie pisac prostymi i jasno sformulowanymi zdaniami oraz wyrazaj swe mysli i opinie w sposob zrozumialy i przejrzysty. Nikt z nas nie potrafi czytac w myslach innych jesli sa zawoalowane czy pogmatwane . To jest forum a nie klub dyskusyjny absolwentow wydzialu Filozofii i Kretactwa i nie ma w nim czasu na rozprawki "co autor mial na mysli". Simple is sweet.:))) Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 48 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 14:48:56 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Proszę nie obrażaj i nie prowokuj swoich In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 49 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-12 14:53:57 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-09-19 17:43:04) Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a: (..)a co Ty wiesz o moich zdolnosciach? Raz piszesz siak raz tak, raz ze otyle to brzydkie, potem ,ze nie takie znowu bardzo. Zdecyduj sie i pisz jasno. Albo patrzysz komus na tylek i go oceniasz albo Ci to wisi. Nie ma i tak i nie tak. Kombinujesz jak kon pod gorke a pozniej sie dziwisz, ze Cie ludzie zwykli, normalni, nie ponad przecietni nie rozumieja. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 50 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 15:07:46 heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Zobaczyć coś to jeszcze nie tylko tym się twierdzę, że wszyscy widzimy, jak ktoś wygląda (i czy jest gruby), wcale nie pozostaje to bez znaczenia, więc nie powinniśmy kłamać, że to bez nie trzeba od razu odrzucać ludzi grubych, tak jak prostych. Ja zwyczajnie nie kłamię, że "tej cechy nie ma". Ludzie omijają prawdę - jeśli przemilczają jakąś prawdę, to najpewniej sądzą, że mówiąc prawdę robiliby krzywdę. Jeśli miałbym myśleć, że robię komuś KRZYWDĘ stwierdzając prawdziwie, że jest gruby, nie wmawiałbym innym, że dla mnie otyłość jest bez znaczenia. Postaram się już maksymalnie prosto napisać:Gdyby wygląd (w tym otyłość) był bez znaczenia, nie powstawałyby wątki na forach, nikt by prawdy o wyglądzie nie ukrywał przed gdzie się prawdę omija i tworzy podobne wątki - tam się pokazuje, że się szczerze mówię, że oceniam (choć umiejętność czytania, wiesz to już, mam za ważniejszą od wyglądu), bo mnie kłamstwa denerwują. Moralność czy poprawność polityczna, jeśli się kłócą ze szczerością, to mają lepszą nazwę: obłuda. In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 51 Odpowiedź przez Jaskółka 2011-09-12 15:30:33 Jaskółka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-30 Posty: 115 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? A moim zdaniem, heathcliff, bardzo chcesz uchodzić za mądrego, ale Ci to nie wychodzi. W swoim rozumowaniu również posługujesz się jakąś pokrętną logiką, która nijak ma się do rzeczywistości. Jej nieadekwatność wytłumaczę Ci na przykładzie niepełnosprawności i odniosę ją do Człowiek niepełnosprawny zdaje sobie sprawę ze swojej niepełnosprawności = człowiek otyły wie, że jest otyły. Mówiąc tym ludziom: "Jesteś niepełnosprawny/jesteś otyły" odkrywamy przysłowiową Amerykę .2. Niepełnosprawność nie sprawia, że dany człowiek jest gorszy lub mniej wartościowy. No chyba, że niepełnosprawność/otyłość warunkuje negatywne cechy charakteru, ale ponieważ nie ma żadnych dowodów, które by za tym przemawiały, stawianie takich tez jest co najmniej bezpodstawne. Nie musi Ci się podobać niewidoma lub gruba dziewczyna, ale to nie oznacza, ze nie ma prawa podobać się Kwestia informowania osoby niepełnosprawnej o jej defektach lub otyłej o jej kilogramach to kwestia kultury. Takim osobom nie jest łatwo, więc po co jeszcze bardziej je pogrążać? Mają prawo do własnego życia i własnego Sprawianie komuś przykrości w imieniu połechtania swojego ego ("Jak jej powiem, że jest gruba, to będę taaaki męski") jest żałosne. 52 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-12 15:46:23 Ostatnio edytowany przez heathcliff (2011-09-12 17:52:08) heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Post poniżej poziomu forum!apoteoza In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 53 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-09-12 19:47:17 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Mussuka napisał/a:Anhedonia napisał/a:Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Ani ja tylko dlatego, ze jest chudy. Co ma piernik do wiatraka a waga do szacunku. Jesli tylko chudych mozna szanowac to mamy niezle ograniczone pole do dzialania. Albo ograniczone że ten ograniczony umysł dotyczył autorki wycinka, czyli kłaniam się z szacunkiem - to bardzo szczytny zabieg wyciąć kawałeczek myśli i przeinaczyć jego znaczenie. Bowiem całość brzmiała:Anhedonia napisał/a:Podobno "jak Cię widzą, tak Cię piszą". Jeszcze trochę a zaczniemy mówić "szczupli inaczej", bo nie wypada powiedzieć o grubasie, że jest gruby. Dla mnie hipokryzja. Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Po prostu szanuję człowieka gdy go poznam, za to jakim jest człowiekiem - nie za sam fakt bycia człowiekiem. Przedtem taki człowiek jest mi obojętny - ani go nie obdarzam szacunkiem, ani tego szacunku mu nie odmawiam - poznaję. Albo zdobędzie mój szacunek albo nie. Nic awansem z góry, poza szacunkiem dla życia jako wartości bezcennej, bo bezzwrotnej. DLA mnie konkluzja jest czytelna. Szanuję człowieka, gdy go poznam - wcześniej jest mi obojętny - bo JESZCZE NIE WIEM czy powinnam go szanować czy nie. Nie szanuję morderców, gwałcicieli, pedofilów, oszustów i hipokrytów. Nikt z nich na czole nie ma tego napisanego, więc nie wyrywam się z tym szacunkiem na wyrost i o tym właśnie napisałamZniesmaczyłam się tym zabiegiem. Dlatego popieram stwierdzenie heathcliffa: "grubi sobie mogli być grubi, a szczerzy nie mogli być szczerzy" "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 54 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-13 08:53:22 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? "Rozumiem, że ten ograniczony umysł dotyczył autorki wycinka, czyli mnie."Anhedonia, jak ktos chce to moze sobie wszystko dopisac. Uzylam slowa MAMY, dlatego, ze pisalam ogolnie, o ludziach, spoleczenstwie. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 55 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-13 09:01:19 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Jaskółka napisał/a:A moim zdaniem, heathcliff, bardzo chcesz uchodzić za mądrego, ale Ci to nie wychodzi. W swoim rozumowaniu również posługujesz się jakąś pokrętną logiką, która nijak ma się do rzeczywistości. Jej nieadekwatność wytłumaczę Ci na przykładzie niepełnosprawności i odniosę ją do Człowiek niepełnosprawny zdaje sobie sprawę ze swojej niepełnosprawności = człowiek otyły wie, że jest otyły. Mówiąc tym ludziom: "Jesteś niepełnosprawny/jesteś otyły" odkrywamy przysłowiową Amerykę .2. Niepełnosprawność nie sprawia, że dany człowiek jest gorszy lub mniej wartościowy. No chyba, że niepełnosprawność/otyłość warunkuje negatywne cechy charakteru, ale ponieważ nie ma żadnych dowodów, które by za tym przemawiały, stawianie takich tez jest co najmniej bezpodstawne. Nie musi Ci się podobać niewidoma lub gruba dziewczyna, ale to nie oznacza, ze nie ma prawa podobać się Kwestia informowania osoby niepełnosprawnej o jej defektach lub otyłej o jej kilogramach to kwestia kultury. Takim osobom nie jest łatwo, więc po co jeszcze bardziej je pogrążać? Mają prawo do własnego życia i własnego Sprawianie komuś przykrości w imieniu połechtania swojego ego ("Jak jej powiem, że jest gruba, to będę taaaki męski") jest Jaskolko:) Moje odczucia ale juz nie mialam ani sily ani czasu pisac po raz enty tego samego. Najwiecej o tej szczerosci i wskazywaniu ujemnosci pisza zwykle ludzie..w jakis sposob sami nie do konca ok ze soba. Zakompleksieni po czubki uszu. Zamiast napisac prosto i SZCZERZE: nie lubie grubych kobiet, wydaja mi sie brzydkie..to heathcliff jakies dywagacje o tym jak to inni widza, czuja, oceniaja ale przeciez nie powinni, choc z dugiej strony skoro jest watek to jest problem (chyba urojony) itp. wypisuje. Maslo maslane jakby to moja polonistka ujela. A ona nas zawsze prostoty i jasnosci wypowiedzi uczyla:) Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 56 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-13 09:02:43 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? heathcliff napisał/a:---I tak teraz patrzę - grubi sobie mogli być grubi, a szczerzy nie mogli być szczerzy. Grubi są już tak źle traktowani, że aż się z litości traktuje ich lepiej. Nie ma szans na martw sie na zapas, Tobie tez wspolczujemy. Szczerze! Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 57 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-13 09:09:39 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Mussuka napisał/a:Anhedonia napisał/a:Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Ani ja tylko dlatego, ze jest chudy. Co ma piernik do wiatraka a waga do szacunku. Jesli tylko chudych mozna szanowac to mamy niezle ograniczone pole do dzialania. Albo ograniczone że ten ograniczony umysł dotyczył autorki wycinka, czyli kłaniam się z szacunkiem - to bardzo szczytny zabieg wyciąć kawałeczek myśli i przeinaczyć jego znaczenie. Bowiem całość brzmiała:Anhedonia napisał/a:Podobno "jak Cię widzą, tak Cię piszą". Jeszcze trochę a zaczniemy mówić "szczupli inaczej", bo nie wypada powiedzieć o grubasie, że jest gruby. Dla mnie hipokryzja. Zasadniczo czy jest ktoś gruby czy cienki nie ma dla mnie większego znaczenia, albo kogoś lubię albo nie, albo szanuję albo nie. Ale szanować kogoś "z góry" tylko dlatego, że jest otyły nie zamierzam, bo nie umiem Po prostu szanuję człowieka gdy go poznam, za to jakim jest człowiekiem - nie za sam fakt bycia człowiekiem. Przedtem taki człowiek jest mi obojętny - ani go nie obdarzam szacunkiem, ani tego szacunku mu nie odmawiam - poznaję. Albo zdobędzie mój szacunek albo nie. Nic awansem z góry, poza szacunkiem dla życia jako wartości bezcennej, bo bezzwrotnej. DLA mnie konkluzja jest czytelna. Szanuję człowieka, gdy go poznam - wcześniej jest mi obojętny - bo JESZCZE NIE WIEM czy powinnam go szanować czy nie. Nie szanuję morderców, gwałcicieli, pedofilów, oszustów i hipokrytów. Nikt z nich na czole nie ma tego napisanego, więc nie wyrywam się z tym szacunkiem na wyrost i o tym właśnie napisałamZniesmaczyłam się tym zabiegiem. Dlatego popieram stwierdzenie heathcliffa: "grubi sobie mogli być grubi, a szczerzy nie mogli być szczerzy"A czy pytanie w watku brzmialo "czy szanujemy grubych (osoby otyle) poniewaz sa grube?" Pytanie jest jasne: czy ich otylosc nie przeszkadza nam w szanowaniu ich jako ludzi..pomimo ich wy tu krecicie kota ogonem w te i nazad zamiast normalnie i prosto odpowiedziec: tak potrafie ich szanowac, bo mi zwisa ich waga, licza sie inne : nie nie szanuje ich, bo sa grubasami i brzydkimi ludzmi, slabeuszami lezacymi twarza przy spizarni czy lodowce, do tego poca sie i smierdza w tu wymaga szanowania otylych ZA ich otylosc? Gdzie o to zapytano?A z ta szczeroscia to troszke pofolgujcie..jest szczerosc i jest cos co poza nia wykracza. Oby Wam nikt nigdy szczerze z jakas przyjazna informacja nie wypalil prosto w twarz. Nie pisz posta pod postem! Jeśli chcesz coś dopisać użyj opcji edytuj. apoteoza Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 58 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-09-13 09:45:48 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Mussuka napisał/a:(...)Oby Wam nikt nigdy szczerze z jakas przyjazna informacja nie wypalil prosto w ZAWSZE mówiono mi szczerą prawdę prosto w oczy. AMENNienawidzę obłudnych uśmieszków w twarz i jednoczesnych szeptów za plecami. Taka już jestem. Stanowisko w sprawie opisałam. Cieszy mnie gdy ktoś mi powie UCZCIWIE, że chyba przybrałam na wadze, bo włącza mi to sygnał alarmowy w głowie. To szanuję. Nie szanuję za to podlizywania się i wpierania ciemnoty, gdy widzę rozbieżność między faktami a fałszem. Kwestia gustu. Można się oszukiwać - czemu nie? Ja osobiście nie lubię i nie szanuję takiej postawy. Dlatego nie rozumiem dlaczego atakujesz, gdy piszę, że do czasu poznania danej osoby kieruję się ostrożnością i rezerwą. "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 59 Odpowiedź przez heathcliff 2011-09-13 09:55:13 Ostatnio edytowany przez heathcliff (2011-09-13 09:58:08) heathcliff Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-06 Posty: 1,315 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Post poniżej poziomu forum! Proszę nie obrażać swoich rozmówców. To kulturalne forum, a takie zachowanie jakie zaprezentowałeś w tym poście może prowadzić do zbanowania In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni nisi in angulo cum libro. 60 Odpowiedź przez Mussuka 2011-09-13 10:02:33 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Osoby otyłe - czy potrafimy je szanować czy traktujemy gorzej ? Anhedonia napisał/a:Mussuka napisał/a:(...)Oby Wam nikt nigdy szczerze z jakas przyjazna informacja nie wypalil prosto w ZAWSZE mówiono mi szczerą prawdę prosto w oczy. AMENNienawidzę obłudnych uśmieszków w twarz i jednoczesnych szeptów za plecami. Taka już jestem. Stanowisko w sprawie opisałam. Cieszy mnie gdy ktoś mi powie UCZCIWIE, że chyba przybrałam na wadze, bo włącza mi to sygnał alarmowy w głowie. To szanuję. Nie szanuję za to podlizywania się i wpierania ciemnoty, gdy widzę rozbieżność między faktami a fałszem. Kwestia gustu. Można się oszukiwać - czemu nie? Ja osobiście nie lubię i nie szanuję takiej postawy. Dlatego nie rozumiemy dlaczego atakujesz, gdy piszę, że do czasu poznania danej osoby kieruję się ostrożnością i kochana, nie zadne "przybralas na wadze"..to eufemizm. Tak jak przytoczony przez Ciebie wczesniej przklad "szczupli inaczej". Niech Ci ktos wyjedzie prosto z mostu i najlepiej w towarzystwie.."alez z Ciebie grubas sie z Ciebie zrobil". Nazywajmy rzeczy po imieniu, szczerze az do bolu. Bez oszustw i obludy. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc Odsetek chorobliwie otyłych Amerykanów ciągle wzrasta. Przodują kobiety. Badacze nie znajdują wytłumaczenia dla faktu, że nadal rośnie liczba obywateli, którzy są chorobliwie otyli. Zwłaszcza odkąd przepisy federalne zabraniają producentom żywności stosowania niezdrowych kwasów tłuszczowych, a spożycie napojów słodkich drastycznie spadło. W latach 80-tych co szósta
Dołączył: 2006-11-23 Miasto: Katowice Liczba postów: 940 7 sierpnia 2014, 08:20 Witam wszystkich,Trafiłam dzisiaj na ten artykuł: jestem w ciężkim szoku czytając go, ludzie w nich cytowani wysyłają otyłych do Oświęcimia lub na świniobicie, czy to już nie przesada? Spotkaliście się z taką dyskryminacją na co dzień? w pracy lub w szkole, czy też w innych miejscach? Dołączył: 2014-01-18 Miasto: Wro Liczba postów: 7103 7 sierpnia 2014, 12:10 Do otyłych ludzi nic nie mam pod tym kątem, że jest to ich życie, ich ciało, ich sprawa. Owszem, czasami jestem zszokowana, jak ktoś może doprowadzić swoje ciało do takiego stanu, ale na pewno nie powiem komuś otyłemu: jesteś gruby, nie lubię cię. Uważam, że większość otyłych osób to przesympatyczne, wesołe osoby, sporadycznie spotykam grubasa, który jest smutny i zgaszony. Kiedyś przeczytałam, że otyli są uśmiechnięci, otwarci i przyjaźni, bo podświadomie próbują nadrabiać charakterem minusy swojego wyglądu - ile w tym prawdy, nie mam jest jedna rzecz, której u otyłych ludzi nie cierpię - brak lub poważne trudności z utrzymaniem higieny. Nic nie poradzę, że brzydzą mnie plamy z potu na fałdkach i przepocone, śmierdzące swetry. Kiedyś pracowałam z dziewczyną, która ważyła 115kg przy wzroście 165, była naprawdę sympatyczna, inteligentna, wizualnie zadbana - ale nie szło obok niej usiedzieć, bo tak śmierdziała potem. Perfumami i potem, ugh :/ PureSea 7 sierpnia 2014, 12:31 Nie wiem jak to wygląda przy tak ogronym nadbagażu, ale ja ważąc ok. 95 kilo przy wzroście 176 cm, nie śmierdzę - biorę prysznic 2x dziennie i używam antyperspirantów; jak są upały to w ciągu dnia jeszcze dodatkowy prysznic i zmiana bluzki. Bluzki też piorę po 1 dniu chodzenia, nie chodzę nigdy 2 dni w tej mi się, że problem jest taki, że Polacy często w ogóle nie lubią się myć niezależnie od wagi :/ wystarczy wejść do autobusu czy tramwaju; od razu wiesz, jak stoisz koło kogoś kto się nie myje i wcale nie są to tylko grubi to inna sprawa; świeży pot nie śmierdzi. Ja sama jako nastolatka miałam problemy z nadmierną potliwością, plamy na bluzkach miałam nawet po 20 minutach :p i się tego cholernie wstydziłam albo chodziłam w czarnych ciuchach. A ważyłam 70-75 kg, nie miałam nadwagi, o otyłości nie mówiąc. Teraz nawet jak jestem o wiele grubsza, nie pocę się tak jak wtedy :P NuJazz... 7 sierpnia 2014, 12:41 Wontzki napisał(a):Wynika to stąd że większość ludzi otyłych sami pieczętują swój los (wyjątki to oczywiście ludzie chorzy). Jak ktoś chce schudnąć to schudnie. Z podziwem patrzę na grubasa na siłowni co każdego dnia jak jestem wyciska z siebie siódme poty i widzę że się nie stara, ale szlag mnie trafia jak widzę grubasa w kebabie jedzącego porcję XXL z dużą colą. Później są biedni i pokrzywdzeni. Każdy jest kowalem swojego losu. Nie raz zje*@(&em od góry do dołu otyłych przyjaciół jak chcieli iść na pizzę albo browar z chipsami a na co dzień dostaję od nich smsy jak to ciężko schudnąć. Można się zdenerwować prawda? naprawdę mylsisz ze odchudzanie to taki pikuś. ze wystarczy powiedzieć "od dzisiaj się odchudzam"i szlus. Zewsząd otacza nas żarcie, prowadzimy konsumpcyjny tryb życia. wieczorami wszyscy pożerają coś do filmu. ze znajomymi w soboty spotykamy sie na grillach. Naprawdę myłsisz ze tak łatwo z tego zrezygnować, patrzeć ja k wszyscy się obżerają a ty musisz pić wodę mineralną? sam jesteś na diecie wiec chyba wiesz, że to nie takie proste zrezygnować na wile miesięcy a może i lat z tego wszytkiegoNie musisz pić wody mineralnej, możesz zjeść wszystko to co Twoi znajomi tylko mniej! A prawda jest taka, że ludzie otyli zazwyczaj jedzą sporo więcej niż ludzie szczupli i to jest problem. To jest takie usprawiedliwianie się: jak ciężko, bo trzeba sobie tego odmawiać czy tamtego, a przyjrzyj się swoim szczupłym znajomym ile jedzą i co: gwarantuję, że wcale nie jedzą dużo i na zachcianki pozwalają sobie sporadycznie. Sama wiem, że nie jest łatwo bo się odchudzam, ale niestety życie jest takie, że pewne rzeczy jednym przychodzą łatwo, a inni muszą na to samo pracować 10 razy ciężej - co nie znaczy, że mają się poddać (moja siostra na przykład je wszystko i wygląda jak modelka, a ja za to mam ładną cerę, a ona musi nad swoją sporo pracować). Takie jest życie. Dyskryminacji kogokolwiek mówię nie, ale też denerwuje mnie jak otyli ludzie się nad soba użalaja i zamiast wziąć się do pracy, pochłaniają kolejnego hamburgera. Edytowany przez 1262781c2af2ea10985319954f16f22f 7 sierpnia 2014, 12:48 anusiaczek63 7 sierpnia 2014, 12:51 nie mam nic do otyłych- prócz takich co nie dbają o siebie i sie obżerają mówiąc że sa na diecie ale nie mogą schudnać. np facet wiszą mu cycki po pas koszulka poplamiona i pochłania hektolitry coli i codziennie fastfood nie każdy taki jest jednak tacy drażnia mnie najbardziej że są tak zakochani w jedzeniu i nic nie robieniu że nawet nie potrafią zadbać o swój wygląd. a najbardziej wkurzają mnie głupie matki gdy widzę 2 letnie dziecko i tak strasznie zapuszczone i grube,że nie widać jego szyjki, kształtu rączek i nóżek bo głupie matki wciskają na siłę dziecku jedzenie a później ono w przyszłości będzie się borykać z problemami otyłości i ze zdrowiem. jednym słowem porażka i szkoda tych bobasków. np ostatnio na plaży - mama otyła , dzieci w wieku 6-7 lat grubiutkie . w pewnym momencie przychodzi mała i mówi że chce coś zjeść a matka wyciąga...... batona. PureSea 7 sierpnia 2014, 13:04 NuJazz... napisał(a):Nie musisz pić wody mineralnej, możesz zjeść wszystko to co Twoi znajomi tylko mniej! A prawda jest taka, że ludzie otyli zazwyczaj jedzą sporo więcej niż ludzie szczupli i to jest problem. To jest takie usprawiedliwianie się: jak ciężko, bo trzeba sobie tego odmawiać czy tamtego, a przyjrzyj się swoim szczupłym znajomym ile jedzą i co: gwarantuję, że wcale nie jedzą dużo i na zachcianki pozwalają sobie sporadycznie. Sama wiem, że nie jest łatwo bo się odchudzam, ale niestety życie jest takie, że pewne rzeczy jednym przychodzą łatwo, a inni muszą na to samo pracować 10 razy ciężej - co nie znaczy, że mają się poddać (moja siostra na przykład je wszystko i wygląda jak modelka, a ja za to mam ładną cerę, a ona musi nad swoją sporo pracować). Takie jest życie. Dyskryminacji kogokolwiek mówię nie, ale też denerwuje mnie jak otyli ludzie się nad soba użalaja i zamiast wziąć się do pracy, pochłaniają kolejnego hamburgera."Możesz zjeść wszystko to co Twoi znajomi tylko mniej" działa super, kiedy po prostu nie chcesz utyć. Jak chcesz schudnąć, to już niekoniecznie, szczególnie przy jakichkolwiek problemach z się szczupłym znajomym przyglądam i wcale nie mam takich wniosków jak Ty. Ze swoim facetem mieszkam, z byłym też mieszkałam, i widziałam ile żrą i jak przy tym wyglądają. Moja najbliższa przyjaciółka przy wzroście 168 cm ważyła zawsze 50-55 kg - a większość jej wieczorów to chipsy i słodycze przed kompem, pije dużo coli, słodkiej kawy z mlekiem, uwielbia kurczaki z kfc - i nawet nie jest szczupła, tylko chuda, Sportu też nie uprawia, latem tylko wychodzi czasem na że szczupłe osoby wcale nie jedzą dużo i sporadycznie pozwalają sobie na zachcianki, to taka sama bzdura jak stwierdzenie, że każdy grubas to leń, który żre tony fastfoodów i słodyczy przed telewizorem i nawet na spacery nie w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby usprawiedliwiać nadwagę; że grubi ludzie są grubi bo muszą i już - tylko żeby nie oceniać książki po okładce. Widząc grubasa widzisz tylko kilogramy. Nie masz pojęcia jaka jest jego historia, stan zdrowia, czy robi coś z tym czy nie. Nawet grubas żrący kebaba może być grubasem który zrzucił już 10 kg i pozwolił sobie na taką "nagrodę", którą i tak będzie później wypacał na rowerku... Nie znasz - nie oceniaj, super się sprawdza nie tylko w sprawie grubasów. Dołączył: 2006-11-23 Miasto: Szczecin Liczba postów: 6095 7 sierpnia 2014, 13:09 Ten temat lubi się przewijać tu i tam ;) Nie, nie miałam nigdy problemu z dyskryminacją. Muszę przyznać, że też czegoś takiego nie widuję. Zresztą, to, czy coś jest dyskryminacją, zależy nierzadko od punktu widzenia. Pamiętacie chyba aferę z grubasem, który zajmował dwa miejsca w samolocie, a denerwował się, że jako jedna osoba chce płacić tylko za jedno? Dla niektórych to pewnie "dyskryminacja", dla mnie żelazna logika. A co do użalania się, że to trudno itd. - no, pewnie. A obiecywał ktoś, że będzie łatwo? Już widzę, jak następni uaktywniają się palacze - "dyskryminacja palaczy! Ludzie nas nie rozumieją, a przecież nałóg rzucić tak ciężko! Nie mają pojęcia, czy sami zaczęliśmy, czy na siłę wcisnęli nam papierosy w dzieciństwie! Skąd mają wiedzieć, czy już od dawna nie próbujemy rzucić!". Tak mniej więcej widzę wszystkie tego rodzaju wymówki, nieważne, czego dotyczą ;) A na koniec, choć raczej nie lubię operować truizmami - kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka PureSea, rozumiem, że Tobie jest ciężej, ale rozglądając się po Vitalii - naprawdę ludzie na ujemnym, ale zdrowym bilansie chudną. A że są wyjątki, którym bardziej pod górkę - jak w każdej dziedzinie życia, szczerze mówiąc. A co do tego, że ludzie szczupli jedzą mniej, to jednak nie jest specjalna bzdura. O kim sobie nie pomyślę ze znajomych, to raptem parę osób je dużo i wszystko, zachowując wagę. Reszta albo trzyma się zdrowej żywności, albo zjada cokolwiek, ale niezbyt dużo, w małych porcjach ;) Edytowany przez Sfaxy007 7 sierpnia 2014, 13:12 Dołączył: 2014-01-18 Miasto: Wro Liczba postów: 7103 7 sierpnia 2014, 13:23 PureSea napisał(a):NuJazz... napisał(a):(...) Moja najbliższa przyjaciółka przy wzroście 168 cm ważyła zawsze 50-55 kg - a większość jej wieczorów to chipsy i słodycze przed kompem, pije dużo coli, słodkiej kawy z mlekiem, uwielbia kurczaki z kfc - i nawet nie jest szczupła, tylko chuda, Sportu też nie uprawia, latem tylko wychodzi czasem na rower.(...)Geny i metabolizm grają dużą rolę, to fakt. Przykład mam w najbliższej rodzinie: z jednej strony jestem ja: figurę, wzrost, proporcje mam po mamie; mama dzisiaj ma 42 lata, waży 85kg przy 173wzrostu; ja 68-70kg przy tym samym wzroście; Staram się uważać na to co jem, unikam śmieciowego żarcia, niemal nie zaglądam do fast foodów. A moja siostra za to ma figurę po tacie (szczupłym i średniego wzrostu jak na faceta): w wieku 18 lat ma jakoś 167 wzrostu, waży 50-53kg; jej codzienna dieta składa się z minimum dwóch litrów coli, tostów z serem, frytek, majonezu, chipsów; ruch mamy na podobnym poziomie, ja w jej wieku ważyłam w sumie tyle co teraz. Niesprawiedliwe to wszystko :p Edytowany przez comfy 7 sierpnia 2014, 13:23 NuJazz... 7 sierpnia 2014, 13:23 PureSea napisał(a):NuJazz... napisał(a):Nie musisz pić wody mineralnej, możesz zjeść wszystko to co Twoi znajomi tylko mniej! A prawda jest taka, że ludzie otyli zazwyczaj jedzą sporo więcej niż ludzie szczupli i to jest problem. To jest takie usprawiedliwianie się: jak ciężko, bo trzeba sobie tego odmawiać czy tamtego, a przyjrzyj się swoim szczupłym znajomym ile jedzą i co: gwarantuję, że wcale nie jedzą dużo i na zachcianki pozwalają sobie sporadycznie. Sama wiem, że nie jest łatwo bo się odchudzam, ale niestety życie jest takie, że pewne rzeczy jednym przychodzą łatwo, a inni muszą na to samo pracować 10 razy ciężej - co nie znaczy, że mają się poddać (moja siostra na przykład je wszystko i wygląda jak modelka, a ja za to mam ładną cerę, a ona musi nad swoją sporo pracować). Takie jest życie. Dyskryminacji kogokolwiek mówię nie, ale też denerwuje mnie jak otyli ludzie się nad soba użalaja i zamiast wziąć się do pracy, pochłaniają kolejnego hamburgera."Możesz zjeść wszystko to co Twoi znajomi tylko mniej" działa super, kiedy po prostu nie chcesz utyć. Jak chcesz schudnąć, to już niekoniecznie, szczególnie przy jakichkolwiek problemach z się szczupłym znajomym przyglądam i wcale nie mam takich wniosków jak Ty. Ze swoim facetem mieszkam, z byłym też mieszkałam, i widziałam ile żrą i jak przy tym wyglądają. Moja najbliższa przyjaciółka przy wzroście 168 cm ważyła zawsze 50-55 kg - a większość jej wieczorów to chipsy i słodycze przed kompem, pije dużo coli, słodkiej kawy z mlekiem, uwielbia kurczaki z kfc - i nawet nie jest szczupła, tylko chuda, Sportu też nie uprawia, latem tylko wychodzi czasem na że szczupłe osoby wcale nie jedzą dużo i sporadycznie pozwalają sobie na zachcianki, to taka sama bzdura jak stwierdzenie, że każdy grubas to leń, który żre tony fastfoodów i słodyczy przed telewizorem i nawet na spacery nie w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby usprawiedliwiać nadwagę; że grubi ludzie są grubi bo muszą i już - tylko żeby nie oceniać książki po okładce. Widząc grubasa widzisz tylko kilogramy. Nie masz pojęcia jaka jest jego historia, stan zdrowia, czy robi coś z tym czy nie. Nawet grubas żrący kebaba może być grubasem który zrzucił już 10 kg i pozwolił sobie na taką "nagrodę", którą i tak będzie później wypacał na rowerku... Nie znasz - nie oceniaj, super się sprawdza nie tylko w sprawie mam rozwalony na własne życzenie metabolizm i zamiast przechodzić kolejny raz w życiu na dietę, postanowiłam, że po prostu będę jeść mniej i zdrowiej (zdarzyło mi się raz czy dwa zjeść frytki w Mc albo mała pizzę w Pizza Hut, choć zdecydowanie częściej teraz wybieram sałatkę, bo jest zdrowsza). Od kwietnia schudłam 5 kilogramów, ktoś powie, że to nie jest dużo, ale żyje normalnie i nie odczuwam tego okresu jako bycia na diecie (to wymaga jedynie konsekwencji w postępowaniu), wiem, że czas (który i tak upłynie) i cierpliwość wynagrodzi mi to wcześniej czy później w osiągnięciu wymarzonej szczupłej sylwetki. Co do Twoich znajomych to koleżanka ma pewnie szybki metabolizm, co też może się z wiekiem zmienić. Faceci generalnie mają szybsze spalanie, u mojego narzeczonego wystarczy, że przez kilka dni nie zje nic słodkiego i ma 2 kilo mniej. Generalnie większość moich znajomych je bardzo rozsądnie: podczas spotkania sięgną po kostkę czekolady lub dwie , podczas gdy ja kiedyś byłam w stanie zjeść całą tabliczkę, teraz robię tak jako oni i waga mi powolutku spada. Edytowany przez 1262781c2af2ea10985319954f16f22f 7 sierpnia 2014, 13:45 PureSea 7 sierpnia 2014, 13:39 No właśnie, metabolizm ;) Koleżance akurat niekoniecznie zmieni się z wiekiem, bo jej mama jest po 50tce i jest tak samo chudziutka, jak nie chudsza, a też sobie nic niczego nie odmawia i nie ćwiczy ;) domyślam się że nie wszyscy szczupli są tacy szczęśliwi - ale to mit, że każda szczupła osoba dba o pewno masa grubych osób jest gruba z łakomstwa, a nie z powodu zajadania stresu czy chorób metabolicznych - ale jak się kogoś nie zna i nie wie, czy faktycznie spędza dni przed kompem obłożony jedzeniem dookoła, i ćwiczy tylko chodzenie do ubikacji - bo tak lubi, niefajnie jest go oceniać. Tak jak pisałam, nie mam na czole kartki "mam problemy z tarczycą", i ludzie którzy się np. do mnie dopierniczają za plecami, pewnie wychodzą z założenia, że jestem spasioną krową, która ma zero ruchu i tylko do lodówki ciągle kwestia praktyczna n/t miejsca w samolocie nie jest wcale dla mnie dyskryminacją, tylko tak jak napisano - logiką. Jak się bierze leki dawkowane do wagi to też się płaci za większą ilość i to normalne. I to powinno się tyczyć wszystkiego gdzie wielki rozmiar ma wpływ na miejsce, ilość czegoś tam. Nawet większe rozmiary ciuchów często są droższe, bo potrzeba więcej materiału. NuJazz... 7 sierpnia 2014, 13:52 PureSea napisał(a):No właśnie, metabolizm ;) Koleżance akurat niekoniecznie zmieni się z wiekiem, bo jej mama jest po 50tce i jest tak samo chudziutka, jak nie chudsza, a też sobie nic niczego nie odmawia i nie ćwiczy ;) domyślam się że nie wszyscy szczupli są tacy szczęśliwi - ale to mit, że każda szczupła osoba dba o pewno masa grubych osób jest gruba z łakomstwa, a nie z powodu zajadania stresu czy chorób metabolicznych - ale jak się kogoś nie zna i nie wie, czy faktycznie spędza dni przed kompem obłożony jedzeniem dookoła, i ćwiczy tylko chodzenie do ubikacji - bo tak lubi, niefajnie jest go oceniać. Tak jak pisałam, nie mam na czole kartki "mam problemy z tarczycą", i ludzie którzy się np. do mnie dopierniczają za plecami, pewnie wychodzą z założenia, że jestem spasioną krową, która ma zero ruchu i tylko do lodówki ciągle kwestia praktyczna n/t miejsca w samolocie nie jest wcale dla mnie dyskryminacją, tylko tak jak napisano - logiką. Jak się bierze leki dawkowane do wagi to też się płaci za większą ilość i to normalne. I to powinno się tyczyć wszystkiego gdzie wielki rozmiar ma wpływ na miejsce, ilość czegoś tam. Nawet większe rozmiary ciuchów często są droższe, bo potrzeba więcej zgadzam się z Tobą, że nikogo nie należy oceniać! Chodzi mi jedynie o hipokryzję grona ludzi, którzy są otyli, a mimo to idą na zestaw powiększony do McDonalds twierdząc, że tyją z powietrza i że żadna dieta na nich nie działa, to dzięki takim ludziom powstał stereotyp leniwego, obżerającego się grubasa. A stereotypy rodzą dyskryminację i niepotrzebne osądzanie. To tak jak z blondynkami, wiesz ile razy kiedy się pomylę w pracy ktoś dla żartu powie "Trzeba jej wybaczyć, bo to blondynka"? ;)

Dla wielu – osób patologicznie otyłych jest w Polsce ponad 0,5 mln – operacja bariatryczna to jedyna szansa na nową jakość długiego życia. Operacja bariatryczna, czyli chirurgiczne zmniejszenie żołądka, konieczna jest wtedy, gdy otyłość jest już naprawdę bardzo duża i zagraża zdrowiu i życiu chorego oraz gdy zawiodły

Ćwiczenia dla otyłych powinny być przygotowane przez ekspertów. Trening musi być także wykonywany pod okiem specjalisty i poprzedzony konsultacją u lekarza. Jakie są zasady bezpiecznego zrzucania kilogramów? Fot. 123RF Cwiczenia dla otyłych - bez lekarza ani rusz Artykuł pochodzi z magazynu Tylko Zdrowie. Do kupienia w środy z Gazetą Wyborczą. Bez lekarza ani rusz. Pierwszym krokiem powinien być wywiad przeprowadzony przez lekarza, który zleci badania, np. poziomu cholesterolu, glukozy, EKG, próbę wysiłkową. Jeśli mocno się zasiedziałeś, możesz zdiagnozować problemy z ciałem u fizjoterapeuty. Powie ci, czego musisz unikać. Ćwiczenia na własną rękę, w domu, nie są dla osób otyłych. - Szczególną uwagę należy poświęcić technice ruchu, słuchaniu własnego ciała i monitorowaniu postępów. To trudne i na początku dobrze byłoby się ich uczyć pod okiem specjalisty: trenera albo rehabilitanta - mówi trener Paweł Zembura, który zajmuje się aktywnością osób z nadmierną masą ciała i prowadzi bloga Plusfitness. Spaceruj dla zdrowia shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - polub chodzenie Często rzucamy się na modne ćwiczenia, które nie zawsze są dla nas, a zapominamy o minimalistycznych rozwiązaniach. Takich jak marsze. - Chodzić już potrafisz, marsze są tanie, a treningi można wykonać prawie wszędzie - poleca Zembura. Być może wydaje ci się, że chodząc, nie jesteś w stanie pracować nad swoją kondycją. W rzeczywistości, chodząc, będziesz w stanie doprowadzić się do znacznie większego zmęczenia, niż na początku potrzebujesz. Im szybciej idziesz i im dłuższe stawiasz kroki, tym bardziej aktywowane są kolejne mięśnie, na przykład te odpowiedzialne za stabilizację postawy. Jeżeli dodasz to tego pracę ramion, to okaże się, że pracujesz całym ciałem. Na początek wystarczy 20 min maszerowania trochę szybciej niż zwykłe tempo chodzenia. Wychodź na taki spacer co drugi dzień. To plan na pierwsze dwa miesiące. Jeśli poczujesz ból, zrób przerwę. Potem stopniowo wydłużaj marsze. Nadwaga, otyłość Shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - zaczynaj powoli Osoby otyłe nie mogą po prostu założyć butów do biegania i wyjść na pierwszy jogging. Albo włączyć film treningowy w internecie i ćwiczyć. - Niska wydolność oraz mniejsza sprawność to dwa czynniki, które determinują podejście do aktywności fizycznej. U osób otyłych większe jest zagrożenie kontuzjami - mówi Zembura. - Większa masa ciała to większe obciążenie układu kostno-stawowego. Otyłość brzuszna na przykład jest przenoszona na staw kolanowy i biodrowy. Te stawy u osoby otyłej wcale nie są mocniejsze, a muszą wytrzymać większe obciążenie. Z tego głównie wynikają kontuzje. Inne czynniki, które zwiększają ryzyko kontuzji, to między innymi: słaba koordynacja, problemy z utrzymaniem równowagi, ograniczony zakres ruchu w stawach i mała elastyczność oraz wytrzymałość mięśni. Innym ryzykiem jest kumulowanie się obciążeń podczas treningów. Przy nadmiernej masie ciała organizm często potrzebuje więcej czasu, aby móc się zregenerować pomiędzy wysiłkami. Poza tym większa ilość tkanki tłuszczowej to po prostu balast. - Na przykład otyłość brzuszna może utrudniać utrzymanie prawidłowej pozycji kręgosłupa w trakcie ćwiczeń. To prowadzi do większego obciążenia kręgosłupa w odcinku lędźwiowym - mówi Zembura Ćwiczenia dla otyłych szczególnie poleca się wykonywać w wodzie Getty Images Ćwiczenia dla otyłych - najważniejszy jest umiar Na początku treningu nie warto nastawiać się na redukcję masy ciała. - Pierwszym krokiem powinno być skoncentrowanie się na podnoszeniu wytrzymałości i sprawności układu nerwowego odpowiadającego za siłę mięśni - mówi Zembura. Na tym etapie najlepiej sprawdzają się najprostsze formy ruchu, jak marsze, pływanie i inne zajęcia w wodzie, przyrządy fitnessowe do treningu aerobowego (szczególnie te, które wymagają dodatkowo zaangażowania mięśni górnej części ciała, jak wioślarz). Intensywność tych treningów powinna być na początku średnia - podczas ćwiczeń powinniśmy swobodnie mówić. Ćwiczenia dla otyłych - połącz dwa rodzaje treningu Niezależnie od sprawności ćwiczącego warto dodać ćwiczenia siłowe. Często osoba otyła ma dość dużo masy mięśniowej, ale aparatowi ruchu "brak współdziałania". Stawiaj na ćwiczenia zbliżone do codziennych ruchów, np. półprzysiady (jak przy siadaniu na krześle), wspięcia na step z obciążeniem (jak przy wchodzeniu po schodach), pompki z oparciem rąk na wyższej powierzchni lub nawet przy ścianie (jak np. przy podnoszeniu się z podłogi). Połączenie treningu aerobowego z ćwiczeniami siłowymi to najskuteczniejszy sposób na zredukowanie otyłości brzusznej. Potwierdzają to ostatnie badania przeprowadzone przez ekspertów z uniwersytetów Calgary i Ottawa, którzy przebadali 304 otyłych nastolatków. Po sześciu miesiącach ci, którzy łączyli trening aerobowy z siłowym, mieli 7 cm mniej w talii. Ci, którzy robili tylko jeden rodzaj treningu, stracili 4 cm. Natomiast u tych, którzy byli na diecie odchudzającej i w ogóle nie ćwiczyli, talia nie była mniejsza. - Trening wygląda podobnie jak trening osób o normalnej masie ciała. Staramy się tylko bardziej ograniczyć niebezpieczne ruchy. Osoby otyłe są mało sprawne, więc wyzwaniem dla trenera jest przeprowadzenie w taki sposób godzinnej sesji, aby nie było to dla nich katorgą - mówi ekspert. Największa różnica w stosunku do treningu osoby o normalnej masie ciała? - Czasami ograniczam rozciąganie, jeśli dla danej osoby jest to bardzo trudne - mówi trener. Jeśli chodzi o liczbę treningów i ich długość, to oczywiście zależy to od sprawności danej osoby oraz od jej sposobu odżywiania. Najpopularniejsza opcja to dwa lub trzy 45-minutowe treningi siłowe w tygodniu plus dwie-trzy godziny treningów wytrzymałościowych (najlepiej, aby były zróżnicowane, np. marsze i pływanie). Otyłość dziecięca jest problemem społecznym fot. Shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - regeneruj się Jeśli chudniemy, ale nie dajemy sobie czasu na regenerację, narażamy mięśnie na katabolizm. Jego efekt to wisząca skóra, a także ponowne nabieranie tłuszczu. - Na początku nie ćwiczmy za dużo, żeby nie zmęczyć ciała. Pierwsze ćwiczenia dla otyłych to ma być tylko sygnał, poruszenie organizmu, zapowiedź zmian - tłumaczy Konrad Gaca. Nawet jeśli mamy siłę i chcemy z siebie dać dużo, nie forsujmy się. Czy studia podyplomowe mogą być bezpłatne? shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - przygotuj się na wydatek Warto zainwestować w spotkania z trenerem, szczególnie w pierwszym miesiącu. Ile kosztuje trening? Zapłacisz około 100 zł za godzinę z trenerem personalnym. Powinny to być treningi siłowe. Trening kardio możesz robić sam, np. maszerować lub pływać (około 12 zł za godzinę na basenie). Epidemia otyłości w Polsce to fakt. 123RF Ćwiczenia dla otyłych - nigdy nie z pełnym żołądkiem Trening powinien zacząć się dwie godziny po posiłku. Po treningu zjedz coś w ciągu godziny. Powinien to być posiłek zbilansowany, czyli taki, w którym nie wyłączamy żadnego składnika (jemy węglowodany, białko i tłuszcze). - Mamy inne podejście do żywienia osoby otyłej. Trening ma napędzać metabolizm, ale ważniejsza niż praca z trenerem jest praca z dietetykiem. Nie schudniemy, tylko ćwicząc - tłumaczy Zembura. Otyłość zawsze wiąże się z większym ryzykiem zdrowotnym - ostrzegają badacze Fot. Shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - małymi krokami Wykupienie karnetu na siłownię czy nawet wyjście na spacer w przypadku osób otyłych to bardzo dużo. Według Lisy Goetze, trenerki personalnej, która sama znacząco schudła, małe aktywności są szczególnie ważne: - Dla osób otyłych ruszanie się jest nie tylko wyzwaniem w sensie fizjologicznym, ale głównie emocjonalnym. Każdy ruch przypomina im o ich rozmiarze. Żeby się zmierzyć z tym problemem, ważne są właśnie drobne aktywności. Może to być krzątanie się po domu zamiast zapadania się na dwie godziny w fotel przez telewizorem. Możesz posprzątać szafki w kuchni, kłaść pilota do telewizora tak, żeby trzeba było po niego wstawać z kanapy. - Te aktywności nie spalają znaczącej liczby kalorii, ale pomagają zaprogramować umysł na to, że ruch jest częścią codziennego życia - tłumaczy Goethe. Zlikwiduj brzuszek. fot. Shutterstock Ćwiczenia dla otyłych - zrezygnuj z.... podskoków, ćwiczeń obciążających jedną nogę, ćwiczeń, w których ciężar całego ciała jest dynamicznie przenoszony (np. zwroty kierunku - odpadają właściwie wszystkie gry zespołowe), ćwiczeń na mięśnie brzucha (np. brzuszków, skrętów tułowia w siedzeniu), są zwykle nieefektywne, osobie o nadmiernej masie ciała jest je trudno wykonać poprawnie, ćwiczeń złożonych, tzn. łańcuchów ruchów, które wymagają dobrej równowagi i koordynacji ruchowej, ćwiczeń wytrzymałościowych o wysokiej intensywności, lepiej ograniczać też aktywność przy dużym zmęczeniu mięśni.
0. e3b0c1 rok 1 mies. temu. +1. wyśmiewania się z otyłych którzy chcą coś ze sobą zrobić. @ daddyissues_: zawsze mam szacun do biegających grubasów i im kiwam hejke jak biegnę bo sam pamiętam jak było ciężko (w przenośni i dosłownie) udostępnij. PachneImbirem. 0. baby takie są, faceci zresztą też.

Otyłość to przewlekła choroba, która wiąże się z nadmiernym rozrostem tkanki tłuszczowej i zwiększeniem masy ciała ponad zalecane normy. Problem dotyczy niemal wszystkich krajów rozwiniętych i szybko rozwijających się, dlatego otyłość jest określana jako choroba cywilizacyjna. Istnieje wiele metod leczenia otyłości, które dobierane są do pacjenta ze względu na ogólny stan jego zdrowia oraz poziom zaawansowania to jest otyłość?Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization - WHO) od lat alarmuje, że otyłość to problem społeczny, a w ciągu ostatnich 4 ostatnich dekad populacja osób otyłych zwiększyła się prawie trzykrotnie. Pomimo kolejnych projektów edukacyjnych, których celem jest propagowanie zdrowego trybu życia i świadomego żywienia, wciąż przybywa ludzi borykających się z nadwagą i otyłością oraz ich konsekwencjami zdrowotnymi. Problem dotyczy wszystkich grup społecznych i wiekowych – również dzieci. Statystyki są jasne – corocznie zwiększa się liczba otyłych osób, w tym ludzi z otyłością olbrzymią, utrudniającą normalne z definicją otyłości, jest to choroba przewlekła, charakteryzująca się nadmiernym nagromadzeniem tkanki tłuszczowej w organizmie człowieka (u mężczyzn powyżej 25%, a u kobiet powyżej 30% masy ciała). Może być to spowodowane hipertrofią (przerostem) i / lub hiperplazją (rozrostem) adipocytów, czyli podstawowych komórek tkanki Szczególnie niepokojące jest coraz częstsze pojawianie się otyłości u dzieci, ponieważ przekłada się to na znacznie większe ryzyko wystąpienia otyłości i chorób z nią związanych w dorosłym życiu. U otyłych kilkulatków ryzyko otyłości w przyszłości wynosi około 25% - u nastolatków sięga ono nawet 75%. Nadwaga i otyłość znacząco wpływa nie tylko na wygląd, ale również na psychikę człowieka. Osoby otyłe często borykają się z zaniżoną samoocena, depresją czy stanami lękowymi. Nie bez znaczenia jest także wpływ przerostu tkanki tłuszczowej na zdrowie. Otyłość kliniczna znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na wiele groźnych chorób, w tym cukrzycęmiażdżycęchorobę zwyrodnieniową stawówmarskość wątrobyWarto zaznaczyć, że sformułowanie otyłość kliniczna nie oznacza konkretnego typu choroby, lecz jest używane do określenia otyłości rozpoznanej klinicznie, czyli zdiagnozowanej przez lekarza. Kod otyłości w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 to otyłościNajprostszym i najczęściej używanym wskaźnikiem klinicznym stosowanym do oceny stopnia nadwagi oraz otyłości jest wskaźnik masy ciała - BMI (Body Mass Index). Wyliczany jest on ze wzoru podanego poniżej:Wzór na obliczenie wskaźnika masy ciała: BMI = masa ciała (kg) / wzrost (m)² [kg/m²] Zgodnie z klasyfikacją Światowej Organizacji Zdrowia, otyłość u osób dorosłych rozpoznajemy przy wartości wskaźnika BMI ≥ 30,0 kg/m2 . Pełna klasyfikacja otyłości według WHO przedstawia się następująco:BMI poniżej wartości 18,5 kg/m2 to niedowaga,BMI mieszczące się w zakresie 18,5-24,9 kg/m2 oznacza normę,BMI mieszczące się w zakresie 25,0-29,9 kg/m2 oznacza nadwagę,BMI mieszczące się w zakresie 30,0-34,9 kg/m2 oznacza otyłość 1 stopnia,BMI mieszczące się w zakresie 35,0-39,9 kg/m2 oznacza otyłość 2 stopnia,BMI równe lub przekraczające 40,0 kg/m2 oznacza otyłość 3 stopnia, nazywaną także otyłością się jednak sytuacje, kiedy ten wskaźnik bywa zawodny. Dzieje się tak w przypadku osób uprawiających sport i intensywnie ćwiczących na siłowni, u których wskaźnik BMI często przekracza 25 kg/m2 , jednak wynika to ze zwiększonej masy mięśniowej. Między innymi dlatego do diagnostyki otyłości wykorzystywane są jeszcze inne wskaźniki oraz specjalne urządzenia, dokonujące pomiaru składu ciała (ilości tkanki tłuszczowej i mięśniowej w organizmie). Przykładem innego wskaźnika, używanego w praktyce lekarskiej przy rozpoznawaniu otyłości, jest wskaźnik WHR (Waist-Hip Ratio), mierzący tak zwaną otyłość centralną, czyli nadmierne nagromadzenie tkanki tłuszczowej w okolicy brzusznej. By prawidłowo określić wskaźnik WHR, należy dokonać pomiarów w najwęższym miejscu talii i najszerszym miejscu bioder. Następnie dzielimy wartość obwodu talii przez wartość obwodu bioder. Prawidłowy wynik tego dzielenia nie powinien przekroczyć wartości 0,8 u kobiet i 0,9 u = obwód talii (cm)/obwód bioder (cm)W zależności od rozmieszczenia tkanki tłuszczowej w organizmie można rozróżnić dwa rodzaje otyłości:typ androidalny, nazywany inaczej otyłością brzuszną lub tzw. typem „jabłkowym” - tkanka tłuszczowa rozmieszczona jest przede wszystkim w lokalizacji brzusznej, charakterystyczny dla płci męskiej. Ten typ otyłości wiąże się ze znacznym ryzykiem towarzyszących mu zaburzeń metabolicznych (cukrzyca typu 2), nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca i innych chorób układu krążenia;typ gynoidalny, inaczej nazywany pośladkowo-udowym lub „gruszkowym” - charakterystyczny dla płci żeńskiej, u której tkanka tłuszczowa zazwyczaj lokalizuje się na biodrach, pośladkach i typy otyłości różnią się pod względem konsekwencji metabolicznych, bowiem typ androidalny jest obciążony dużo większym ryzykiem rozwoju poważnych chorób metabolicznych związanych z otyłością, co nie znaczy, że w przypadku typu gynoidalnego takie powikłania nie występują. Warto wiedzieć, że skłonność do odkładania tkanki tłuszczowej w okolicy brzusznej jest silnie zdeterminowana genetycznie i pojawia się najczęściej w wieku dojrzałym. Otyłość w PolsceZ danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że z powodu nadwagi i otyłości cierpi blisko 2 mld ludzi na świecie, a co roku zbyt wysoka masa ciała przyczynia się do prawie 3 mln na tym tle również nie wypada zbyt dobrze. Z raportu MultiSport Index 2019 wynika, że co drugi dorosły Polak ma nadwagę lub jest otyły. Co ciekawe, badanie wykazało, że jedynie 39% osób, które wzięły w nim udział, dostrzega ten problem we własnym otoczeniu. Oznacza to, że wielu ludzi nie utożsamia nadmiernej masy ciała z zagrożeniem dla zdrowia i nie potrafi właściwie rozpoznać nadwagi i aż tak wielu Polaków boryka się z nadprogramowymi kilogramami? Jedną z przyczyn z pewnością jest zbyt niska aktywność fizyczna połączona z siedzącym trybem życia. Ze wspomnianego wyżej badania wynika, że prawie 36% z nas nie praktykuje regularnej aktywności fizycznej, nawet spacerów! Prezentowane statystyki są zatrważające, zwłaszcza że gdyby co druga osoba w Polsce zaczęła ćwiczyć, liczba osób z nadwagą oraz otyłością z pewnością uległaby jest bardzo istotną częścią profilaktyki otyłości. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca poświęcać na umiarkowany wysiłek fizyczny co najmniej 2,5 godziny tygodniowo - 20 minut dziennie lub 30 minut przez pięć dni w tygodniu. Nie muszą być to od razu ciężkie treningi. Na początek wystarczy szybki marsz lub jakakolwiek aktywność, która spowoduje przyspieszenie a otyłośćMimo iż pojęcia “nadwaga” i “otyłość” odnoszą się do nadmiernego zwiększenia masy ciała, nie są one ze sobą to stan, w którym BMI wynosi między 25 a 29,9. Dla osoby z takim wskaźnikiem masy ciała powinien być to moment zmiany trybu życia i nawyków żywieniowych. W innym wypadku będzie to wstęp do otyłości. Otyłość kliniczna to już choroba, którą należy a ciążaOtyłość jest jednym z czynników ryzyka dla prawidłowego rozwoju ciąży. Właśnie dlatego otyłe kobiety, które planują urodzenie dziecka, powinny przed zajściem w ciążę osiągnąć BMI przynajmniej poniżej Ciąża u kobiet otyłych jest ciążą wysokiego ryzyka, ponieważ występuje wówczas większego ryzyko wystąpienia wielu powikłań. Jakich? Po pierwsze, u otyłych kobiet w kanale rodnym znajduje się więcej tkanki tłuszczowej, co może doprowadzić do zakłócenia porodu naturalnego i stanowić dla niego przeszkodę. Właśnie dlatego u takich pacjentek często przeprowadza się cesarskie cięcia. Po drugie, u kobiet otyłych zapis KTG prowadzony w trakcie porodu może być utrudniony. Po trzecie, dzieci otyłych kobiet często ważą więcej niż 4500 g, a to może przyczynić się do znaczącego przedłużenia lub braku postępu porodu. Warto pamiętać, że razem z otyłością często występują choroby współistniejące. Część z nich może również negatywnie przyczyniać się do samopoczucia w okresie ciąży lub przebiegu otyłość u ciężarnej kobiety jest wyzwaniem nie tylko dla niej, ale również lekarza prowadzącego ciążę, specjalistów przeprowadzających badania diagnostyczne oraz otyłość pierwszego stopnia sama w sobie nie zmniejsza szans na naturalne poczęcie, w kolejnych stadiach zaawansowania obniża płodność. Otyła ciężarna kobieta powinna być pod opieką dietetyka i stosować zaleconą przez niego dietę. Choć w przypadku pań o prawidłowej wadze ciąża nie jest najlepszym momentem na odchudzanie, u kobiet ciężarnych zmiana nawyków żywieniowych może przynieść jedynie otyłościCałkowita patogeneza oraz mechanizmy rozwoju nadwagi i otyłości nie zostały jeszcze do końca odkryte. Początkowo otyłość kojarzono wyłącznie z nadmiernym spożywaniem kalorii, znacznie przekraczającym zapotrzebowanie danej osoby na energię. Jednak badania przeprowadzone w ostatnich 20 latach wskazują także na inne czynniki sprzyjające nadmiernej wadze. Należą do nich genetyczneczynniki środowiskoweogólny stan gospodarki hormonalnej organizmuNie bez znaczenia są także czynniki środowiskowe. Dzisiejsze czasy i związania z nimi powszechność poruszania się wszędzie przy pomocy mechanicznych środków transportu oraz znaczna mechanizacja pracy przyczyniają się do dużego spadku aktywności fizycznej współczesnej społeczności. Również szeroko dostępne i promowane fast foody, szybkie tempo życia i brak czasu na odpoczynek czy przygotowanie pełnowartościowego posiłku, generują nieprawidłowe wzorce pamiętać: Otyłość u jednego z rodziców zwiększa ryzyko wystąpienia otyłości w wieku dorosłym 5-krotnie, zaś w przypadku otyłości u obojga rodziców ryzyko jeszcze bardziej wzrasta, i to aż 13-krotnie. W przypadku otyłości u dzieci bardzo duży wpływ na ich nawyki mają rodzice, a na to jakie nawyki oni sami zachowują ma wpływ wykształcenie, a co za tym idzie wiedza na temat tego co jak i kiedy powinni dostarczyć organizmowi, a także sytuacja zawodowa i stan materialny tycia coraz częściej należy upatrywać także w zaburzeniach hormonalnych. Przybieranie na wadze bez wprowadzenia zmian w odżywianiu czy ilości ruchu jest jednym z objawów niedoczynności tarczycy czy choroby widać, patogeneza otyłości nie zawsze jest jednoznaczna i składa się na nią wiele współistniejących czynników. Dlatego też terapia otyłości powinna zawsze rozpocząć się od rozpoznania przyczyn wystąpienia leczenia otyłościWalka z otyłością to często długa i niełatwa droga. Kolejne bezskuteczne próby pozbycia się nadmiaru tkanki tłuszczowej nie powinny prowadzić do rezygnacji z podjętych starań, lecz konsultacji ze specjalistą, czyli lekarzem zależności od stopnia zaawansowania choroby oraz ogólnego stanu pacjenta, specjalista może zaproponować różne metody chirurgicznego leczenia otyłości, zabiegi laparoskopowe, balonikowanie żołądka lub leki na 1 stopnia bardzo rzadko wymaga interwencji chirurgicznej. Pacjenci z BMI w granicach 30-34,9 zwykle rozpoczynają proces leczenia od wprowadzenia odpowiedniej diety oraz aktywności fizycznej. Jeśli nie daje to oczekiwanych efektów, wówczas wprowadza się farmakoterapię. W tym miejscu warto wspomnieć, że dieta dla otyłych powinna zostać skomponowana po konsultacji z dietetykiem, który będzie w stanie najlepiej dobrać ją do potrzeb cierpiący z powodu otyłości 2 stopnia zwykle od razu zaczynają być leczeni środkami farmakologicznymi. W zależności od tego, czy otyłości towarzyszą inne choroby bądź zaburzenia hormonalne, w terapii stosuje się różne grupy leków:zmniejszające apetytpobudzające termogenezęhamujące wchłanianiehormonalnezmniejszające insulinoopornośćJeśli połączenie farmakoterapii, odpowiedniej diety oraz ruchu nie przynosi satysfakcjonujących rezultatów, pacjentom proponuje się leczenie otyłości balonem żołądkowym lub metody z otyłością 3 stopnia, lekarze od razu kierują na zabieg. Do najpopularniejszych sposobów leczenia otyłości zaliczamy: rękawową resekcję żołądka laparoskopowo, którą zaliczamy do grupy metod laparoskopowych, uważanych za techniki pierwszego wyboru w całej chirurgii bariatrycznej;metody chirurgiczne, spośród których wyróżniamy rękawową resekcję żołądka, założenie regulowanej opaski żołądkowej czy plikację żołądka;leczenie otyłości balonem żołądkowym, które zyskuje na popularności ze względu na niską inwazyjność zabiegu oraz szybki powrót pacjenta do codziennych obowiązkówPozostałe techniki zabiegoweWśród pacjentów szczególną popularnością cieszą się laparoskopowe metody leczenia otyłości. Są one znacznie mniej inwazyjne od tradycyjnych operacji, dzięki czemu skracają czas rekonwalescencji i są obarczone mniejszym ryzykiem wystąpienia powikłań. Na liście zabiegów przeprowadzanych z użyciem laparoskopu znajdują się regulowanej opaski żołądkowejDzięki opasce w ciągu 2 lat można zrzucić nawet do 60% nadprogramowej wagi. Opaska jest wyposażona w balonik zaciskający się pod wpływem napełniania specjalnym płynem. W zależności od stopnia jego wypełnienia, a co za tym idzie - zaciśnięcia opaski - pacjent może jeść mniej lub więcej, tym samym regulując spadek masy ciała. Zabieg ten zaleca się w szczególności osobom z otyłością 2 stopnia lub otyłością 1 stopnia, jeśli chorobie towarzyszą inne dolegliwości takie jak cukrzyca czy zaletą leczenia otyłości z pomocą opaski jest też fakt, że utrata wagi przebiega tu wolniej niż przy innych technikach. Choć mogłoby się wydawać, że jest to wada, w rzeczywistości jest odwrotnie: przy wolniejszej utracie kilogramów organizm ma czas na przystosowanie się do zmian, dzięki czemu ryzyko efektu jo-jo jest mniejsze. Ma to również znaczenie estetyczne: gwałtowna utrata kilogramów nierzadko prowadzi do powstania fałdów luźnej skóry, która nie jest w stanie zmniejszyć swojego rozmiaru tak szybko, jak obkurczają się komórki zespolenie omijające żołądek / by-pass gastryczny By-pass gastryczny, inaczej ominięcie żołądkowo-jelitowe, jest jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów bariatrycznych. Procedura polega na zmniejszeniu żołądka, dzięki czemu niemożliwe jest przyjmowanie dużej ilości pokarmu, oraz ograniczeniu obszaru wchłaniania jelitowego. By-pass gastryczny stosowany jest u osób u których BMI przekracza 40 lub jeśli przy BMI 35-40 stwierdzono u nich zaawansowaną postać innych polega na utworzeniu w części podwpustowej żołądka niewielkiego zbiornika o pojemności 15-20 ml, określanego mianem „małego żołądka”. W dalszej części chirurg zakłada by-pass poprzez zespolenie „małego żołądka” z wydzieloną pętlą jelita cienkiego. Pozwala to wyłączyć pozostałą część żołądka czyli dwunastnicę oraz wstępny odcinek jelita czczego, co w efekcie skraca czas wchłaniania oraz trawienia pokarmów. Operacja trwa zazwyczaj około dwóch godzin, a pacjent może wrócić do domu w ciągu kilku dni od plikacja żołądkaPlikacja żołądka jest zabiegiem mającym na celu zmniejszenie rozmiarów żołądka poprzez zagłębienie dna i krzywizny większej do wnętrza żołądka za pomocą szwów. U pacjentów po zabiegu następuje redukcja pojemności żołądka o około 60-80%, co umożliwia ograniczenie ilości spożywanych pokarmów oraz skuteczne zmniejszenie masy do zabiegu jest najczęściej otyłość olbrzymia, występująca u chorych z BMI przekraczającym 40. Do zabiegu mogą być również zakwalifikowane osoby ze wskaźnikiem masy ciała pomiędzy 35-40, jeżeli otyłość występuje w połączeniu z innymi poważnymi chorobami. Operacja może być również przeprowadzona u pacjentów, u których nie udało się osiągnąć, ani utrzymać odpowiedniej wagi za pomocą innych metod żołądka, w odróżnieniu od innych operacji związanych z resekcją jego części, jest procedurą odwracalną. Poza szwami, unika się tutaj umieszczania ciał obcych w obrębie organizmu pacjenta (jak ma to miejsce np. w opaskowaniu żołądka). Procedura trwa około 40 do 120 minut, po jej wykonaniu pacjent pozostaje w szpitalu przez około dwie zmniejszenie żołądka Overstitch™OverStitch™ to innowacyjna i w pełni odwracalna metoda leczenia otyłości. Polega ona na zmniejszeniu objętości żołądka poprzez endoskopowe założenie na niego szwów. Zabieg jest małoinwazyjny - nie zmienia anatomicznego kształtu żołądka, nie pozostawia blizn oraz nacięć. Procedura umożliwia zmniejszenie żołądka o 60 – 80%.Na koniec warto wspomnieć, że w leczeniu otyłości nierzadko istotną rolę odgrywa także psychoterapia. Spotkania z psychologiem pomagają w pracy nad samokontrolą, konstruktywnym wyrażaniem emocji, asertywnością, samooceną czy radzeniem sobie ze stresem. Przejadanie się może być bowiem skutkiem zaburzeń psychicznych czy destruktywnych grozi brak leczenia? Skutki otyłościOtyłość wiąże się nie tylko ze zmianami w wyglądzie. Choroba zaburza gospodarkę insulinową ustroju i sprzyja powstawaniu cukrzycy poprzez powodowanie insulinooporności. Ponadto, u osób otyłych dochodzi do rozwoju swoistego stanu zapalnego, który ma wpływ na powstawanie insulinooporności oraz miażdżycy. Zgodnie z danymi WHO nadwaga i otyłość odpowiadają za 80% przypadków cukrzycy typu 2, 55% przypadków nadciśnienia oraz 35% choroby niedokrwiennej serca. To jeszcze nie wszystkie możliwe negatywne zdrowotne konsekwencje otyłości. Wiadomo również, iż poza chorobami, mającymi podłoże metaboliczne, otyłość może zwiększać ryzyko rozwoju niektórych nowotworów, a także dny moczanowej, choroby zwyrodnieniowej stawów, zespół bezdechu sennego czy kamicy żółciowej. Jak zatem widać, konsekwencje otyłości są naprawdę osoby często borykają się z zaniżoną samooceną, stanami lękowymi lub epizodami depresji klinicznej. Ponadto, istnieje bardzo silny związek między nadwagą i otyłością, a negatywnym wizerunkiem ciała. Problemem może również być negatywne nastawienie społeczeństwa do osób otyłych, co wynika z braku tolerancji i często prowadzi dyskryminacji w pracy zawodowe czy szkole. Kompleksy u otyłych dzieci często skutkują utrudnionym kontaktem z otoczeniem, słabszym rozwojem komunikacji międzyludzkiej oraz zaburzeniami obrazu własnej osoby. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, iż otyłość należy leczyć - im szybciej pacjent podejmie odpowiednie kroki, tym walka z otyłością będzie krótka i łatwiejsza. Już na etapie nadwagi warto zmodyfikować codzienną dietę - wyeliminować z niej przetworzone produkty, fast foody, smażone potrawy, słodycze i kolorowe, gazowane napoje. Uzupełnienie jadłospisu w zdrowe tłuszcze (ryby, orzechy, awokado), węglowodany złożone (pełnoziarniste pieczywo, kasze), białko (rośliny strączkowe, chude białe mięso, nabiał) oraz świeże warzywa i owoce nie tylko poskutkuje utratą wagi, ale też dostarczy organizmowi cennych witamin i mikroelementów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania ważne jest wprowadzenie większej aktywności fizycznej, ponieważ wiąże się ona ze zwiększonym wydatkiem energetycznym organizmu, a co za tym idzie - sprzyja utracie nadmiernej oraz utrzymanie optymalnej masy ciała. Jej dalszy korzystny wpływ opiera się między innymi na spadku poziomu tkanki tłuszczowej z jednoczesnym wzrostem masy mięśniowej, poprawie sprawności i obniżeniu stężenia insuliny w surowicy krwi (poprawa tolerancji glukozy), a także na obniżeniu spoczynkowego i wysiłkowego ciśnienia tętniczego, działaniu przeciwzakrzepowym, zmniejszeniu ryzyka zaburzeń rytmu serca oraz na poprawie ogólnego samopoczucia i stanu emocjonalnego ćwiczącego. Podsumowując rolę aktywności fizycznej w profilaktyce otyłości, bardzo duże znaczenie ma fakt, iż systematycznie uprawiana korzystnie wpływa na wydolność fizyczną. Prowadzi to do zmniejszenia zapotrzebowania mięśnia sercowego oraz pozostałych mięśni na tlen. Jak zapobiec otyłości? Eksperci każdemu z nas zalecają formę aktywności fizycznej pod postacią aerobowego wysiłku fizycznego prawie w każdej formie. Za przykład można podać zarówno bieganie, jazdę na rowerze, piesze wędrówki czy jazdę na łyżwach, rolkach i nartach, jak i nordic walking, czy aerobik oraz wszystkie inne formy aktywności, związane z codziennym funkcjonowaniem człowieka, takie jak szybkie chodzenie, wchodzenie i schodzenie po schodach, prace fizyczne w domu i czyli najczęstsze pytania o leczenie otyłości Jaki lekarz leczy otyłość? Dziedziną medycyny zajmującą się diagnozowaniem, określaniem przyczyn oraz leczeniem otyłości (w tym także metodami chirurgicznymi), jest bariatria. Lekarz specjalizujący się w tej dziedzinie nazywany jest natomiast bariatrą. Czy możliwe jest leczenie otyłości na NFZ? Do chirurgicznego leczenia otyłości na NFZ mogą być zakwalifikowane osoby w wieku od 18. do 60. lat, z BMI ≥40 kg/m2 lub z BMI 35–40 kg/m2, u których otyłość współistnieje z chorobami, których przebieg może ulec poprawie po operacji bariatrycznej. Zalicza się do nich przede wszystkim cukrzycę, nadciśnienie tętnicze oraz zaburzenia gospodarki lipidowej. Jak powinna wyglądać dieta po operacji bariatrycznej? Pacjent po przebytym chirurgicznym leczeniu otyłości musi zmienić swoje nawyki żywieniowe, jeżeli do tej pory jeszcze tego nie zrobił. To jeden z kluczowych czynników powodzenia całej procedury. Przez okres pierwszych 4-6 tygodni obowiązuje dieta płynna, a przy jej dobrej tolerancji może być urozmaicona o dietę opartą na pokarmach stałych, ale zmiksowanych. W tym okresie rekomendowane są takie produkty jak zupy (bez zabielania i mięsa), niskotłuszczowe jogurty, galaretki, odtłuszczone mleko oraz soki owocowe i kompoty. Szczegółowy plan dietetyczny powinien być wytworem wspólnej pracy pacjenta, dietetyka i chirurga, a nawyki żywieniowe powinny być zmienione na całe życie. Czy są choroby, które predysponują do wystąpienia otyłości? Na masę ciała człowieka wpływ ma szereg różnych chorób, w tym niedoczynność tarczycy, cukrzyca typu 2, wszelkie schorzenia związane z utratą sprawności lub pełną niesprawnością chorego, a nawet takie, które wymagają czasowego unieruchomienia (np. złamanie nogi). Jak dużo kilogramów można stracić po chirurgicznym leczeniu otyłości? Utrata wagi po zabiegu bariatrycznym jest kwestią indywidualną i zależy od wielu czynników. Do najważniejszych należy trzymanie się zaleceń dietetycznych i dotyczących aktywności fizycznej. Pacjent powinien mieć świadomość, że chirurgia nie będzie cudowną terapią, która bez jego osobistego zaangażowania zapewni skuteczne zrzucenie nadmiaru wagi ciała. Utrata masy ciała zależy również od zastosowanej metody bariatrycznej. Dla przykładu, opasaniu żołądka regulowaną opaską, tygodniowy ubytek masy ciała waha się w granicach 0,5 - 1 kg w pierwszym roku po zabiegu, natomiast przez następne pół roku ta wartość nieco maleje. FilmyPrzedstawiamy poniżej filmy i webinary, na których lek. Maciej Plesiak (chirurg ogólny), lek. Zbigniew Kowalczyk (chirurg ogólny), lek. Zbigniew Kowalczyk (chirurg ogólny), lek. Rafał Mulek (chirurg ogólny), lek. Zbigniew Mazan (chirurg plastyczny), lek. Maciej Plesiak (chirurg ogólny), lek. Zbigniew Kowalczyk (chirurg ogólny) - eksperci tematyki leczenie otyłości, dzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą na ten wizytę!Jeśli Ty także borykasz się z problemem otyłości, nie wahaj się dłużej - skontaktuj się z nami. Nasz doradca bezpłatnie przedstawi Ci pełną ofertę leczenia spośród 22 klinik w Polsce wraz ze szczegółowymi cenami. Pomoże również w umówieniu wizyty konsultacyjnej u wybranego specjalisty na dogodny do nas: 22 417 40 52(telefon czynny pon - pt, w godz. 8:00 - 18:00)Źródła: Jarosz M., Kłosiewicz-Latoszek L., "OTYŁOŚĆ - zapobieganie i leczenie", ISBN: 978-83-200-4022-7, Warszawa, 2006 Czepczor-Bernat K., Brytek-Matera A., "Psychologiczne aspekty nadwagi i otyłości", ISBN: 978-83-8085-011-8, Warszawa, 2020 Cefalu et al., "Advances in the Science, Treatment, and Prevention of the Disease of Obesity: Reflections From a Diabetes Care Editors’ Expert Forum" (

UzZlKd. 274 8 142 13 59 7 112 397 376

forum dla ludzi otyłych