Powyżej: Kenworthy W900 i T800 na rejestracjach z Kolumbii. Mieszkańcy Kolumbii uwielbiają amerykańskie ciężarówki. Na przykład wśród pojazdów typowo dystrybucyjnych mnóstwo tam samochodów marki Chevrolet – od współczesnych pickupów z wysokimi zabudowami, poprzez modele sprzed kilku dekad, aż po cięższe podwozia Isuzu, sprzedawane tam właśnie jako Chevrolety.
AKTUALNOŚCI Sorry, no posts matched your criteria. Kolejna porcja wspomnień ze zlotu Master Truck Show, a w niej samochody, które możemy podziwiać na amerykańskich filmach – policja, taxi, vany i oczywiście ciężarówki. TAGI: 17 master truck show, 17. master truck, amerykańce, amerykańskie ciężarówki, amerykańskie samochody, ciężarówki amerykańskie, ciężarówki w amerykańskim style, ciężrówki z ameryki, Master Truck, master truck 2021, Master Truck Show, master truck show 2021, ny taxi, oldtimers, oldtimery, polie, samochody z ameryki, us cars, us trucks Telewizyjne Studio BRAWO, ul. Nowowiejska 1, 46-073 Chróścina Tel.: + 77 464 02 08 e-mail: biuro@tvbrawo.pl Ameryka Południowa jest bez wątpienia jednym z największych i najpiękniejszych kontynentów, jakie kiedykolwiek widział świat. Kontynent ten, położony na półkuli zachodniej, ma największe zasoby dzikiej fauny i flory, a także różnorodność biologiczną otaczającą cały kontynent. Oprócz natury i piękna tego wszystkiego, jest to również kontynent, który jest bardzo wielokulturowy, tętniący życiem, eklektyczny i energiczny, co można przypisać żywemu przywiązaniu Latynosów do wszystkiego, co zabawne, kolorowe i rozrywkowe. Tętniący życiem kontynent, taki jak Ameryka Południowa, obejmuje równie żywe kraje i miasta. Każde z tych południowoamerykańskich miast oferuje coś innego niż inne, ale jest jednym pod względem czystego łacińskiego smaku. W tym artykule wymieniono wyróżniające się miasta na kontynencie i wszystko, co musisz wiedzieć o każdym z nich. Rio de Janeiro, Brazylia Rio de Janeiro, jedno z najlepszych miast w całej Ameryce Południowej, oferuje liczne zabytki, które są bardzo znane na całym świecie. Te zabytki obejmują górę Corcovado, która obecnie wspiera długotrwały posąg Chrystusa Odkupiciela, zakrzywiony stok góry Sugar Loaf Mountain oraz popularne plaże Copacabana i Ipanema, które zamiatają najbardziej miękkie i najbielsze piaski na świecie. Buenos Aires, Argentyna Miasto pełne olśniewających barów, wyrafinowanych restauracji, zatłoczonych klubów nocnych i znanych zabytków. Buenos Aires to miejsce, w którym wszystko dzieje się naprawdę dużo. To miasto, które jest dumne ze swoich tradycji, ale ma swoje własne charakterystyczne cechy, dzięki czemu wyróżnia się na tle innych miast Ameryki Południowej. To naprawdę idealne miejsce na wakacje dla osób, które uwielbiają spotykać się i imprezować całą noc. São Paulo, Brazylia Miasto Sao Paulo jest gospodarczym, przemysłowym i rolniczym sercem kraju, gdzie produkuje obfite ilości owoców i warzyw przez cały rok. Centrum miasta obfituje w fantastyczne galerie sztuki i centra kulturalne, a także znakomicie przoduje w świecie mody i muzyki w skali globalnej. Plaże, takie jak Ilhabella, rywalizujące z sąsiednim brazylijskim miastem Rio de Janeiro i inne plaże na południu, jeszcze nie zostały odkryte. Santiago, Chile To piękne chilijskie miasto jest wystawiane na rozległej nizinie, w pobliżu bazy Andów i ma jedno z najbardziej oszałamiających środowisk, jak żadne inne miasto na świecie. Górująca Cordillera oferuje wspaniały widok, a po ulewie staje się jeszcze piękniejsza. Ponadto możesz także zobaczyć najlepsze atrakcje miasta, takie jak Plaza de Armas , Palacio de la Moneda , Museo Chileno de Arte Precolombino i Museo Colinial , po których ciągnie się wspinaczka na szczyt Cerro Santa Lucia , z których wszystkie można zwiedzać w ciągu zaledwie dwóch lub trzech dni. Jeśli wolisz lżejszą aktywność, wybierz tętniące życiem mercados La Vega lub Central. Lima, Peru To miasto od dawna uważane jest za najpiękniejsze miasto w całej hiszpańskiej Ameryce Południowej, ze względu na pewną elegancję, którą można szczególnie wyczuć w królewskiej Limie Centro. Lima jest nadal mocno przepełniona bogatą historią i kulturą. Jego muzea są uważane za najważniejsze atrakcje miasta, a także delikatne hiszpańskie kościoły znajdujące się w samym sercu miasta, kilka znakomitych dworów znalezionych w zamożnych dzielnicach Miraflores i Barranco oraz niektóre restauracje oferujące wyśmienite hiszpańskie posiłki.
lis. 2. 2023. Poniższa tabela zawiera wszystkie elementy odzieży (nakrycia głowy, topy, rękawiczki, spodnie, obuwie), które można kupić w sklepach. Dodatkowo zawiera również przedmioty, które możesz otrzymać w nagrodę za wykonane misje.. Ciesz się przeglądaniem i wybieraniem ubrań.
Czwartek, 24 października 2019 (10:05) Aktualizacja: Czwartek, 24 października 2019 (15:10) 39 osób, które w środę znaleziono martwe w naczepie ciężarówki w Essex, zamarzło na śmierć – podaje brytyjski "The Telegraph". Policja prowadzi dochodzenie w sprawie irlandzkiego gangu przemycającego ludzi. Jednocześnie prasa podaje, że aresztowany pod zarzutem zabójstwa kierowca ciężarówki 25-letni Mo Robinson najprawdopodobniej nie wiedział o makabrycznym załadunku. Brytyjskie media podają, że ofiary to obywatele Chin. W Wielkiej Brytanii wszczęto jedno z największych dochodzeń ostatnich lat po tym, jak w środę w parku przemysłowym w Grays w Essex na wschód od Londynu w naczepie ciężarówki dokonano wstrząsającego okrycia - 39 martwych osób: 38 dorosłych i - jak podawano jeszcze w czwartek rano - jednego nastolatka. Policja zaznacza, że ich identyfikacja może potrwać wiele dni. Przed południem brytyjskie portale podały, że zmarłe osoby pochodziły z Chin. Brytyjska policja potwierdziła narodowość ofiar. Poinformowała również że wśród 39 osób było 31 mężczyzn i 8 kobiet. Osoba, którą pierwotnie wzięto za nastolatka, okazała się być młodą kobietą. Według "The Telegraph", martwych imigrantów znaleziono w naczepie-chłodni, w której temperaturę można obniżyć do -25 stopni Celsjusza i według informacji gazety, właśnie zamarznięcie było przyczyną śmierci przemycanych ludzi. Pochodzący z Irlandii Północnej kierowca 25-letni Mo Robinson został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Źródła "The Telegraph" twierdzą, że jest mało prawdopodobne, by wiedział o przemycie. Mo Robinson w sobotę przypłynął ciężarówką bez załadunku promem z Dublina w Irlandii do Holyhead w Walii. Potem - według brytyjskich mediów - przejechał przez całą Wielką Brytanię do Purfleet pod Londynem i tam odebrał załadunek, który - z ludźmi w środku - przypłynął z Zeebrugge w Belgii. Nie wiemy, jak długo naczepa przebywała w Belgii. To mogą być godziny albo dni - oświadczył Eric Van Duyse, rzecznik belgijskiej prokuratury, która także wszczęła śledztwo w tej sprawie. "The Telegraph" pisze, że śledztwo policji skupiło się teraz na irlandzkiej siatce przemytników ludzi. Ciężarówka została zarejestrowana dwa lata temu w Warnie w Bułgarii przez irlandzką firmę transportową. Miasto to, według brytyjskiej gazety, znane jest z powiązań z irlandzkim gangiem przemytniczym. Mo Robinson pracował jako kierowca ciężarówki od pięciu lat. Regularnie jeździł na trasie do Danii i Szwecji. Do podobnej tragedii doszło w Wielkiej Brytanii w 2000 roku. W ciężarówce, która dotarła na Wyspy z Belgii, zaleziono 50 martwych Chińczyków, którzy udusili się. Kierowca pojazdu został skazany na 14 lat więzienia za współudział w przemycie ludzi. Wiele tropów w tej sprawie prowadzi do Irlandii. To stamtąd pochodzi kierowca i firma wynajmująca naczepy służące do przewożenia produktów spożywczych. Chociaż ciężarówka została zarejestrowana w Bułgarii, to na dokumentach widnieje nazwisko obywatelki Irlandii. Wszystko wskazuje, że do masakry przyczyniła się międzynarodowa szajka, zajmująca się przemytem ludzi. Brytyjskiej policji pomagają śledczy z Belgii, skąd przypłynął kontener. Trwają ustalenia, w jaki sposób Chińczycy dostali się naczepy. 0 views, 2 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie: Amerykańskie ciężarówki kojarzą się z ogromnymi rozmiarami i prawdziwą potęgą na drodze. Trwa zacięta walka producentów samochodów elektrycznych. Widać to szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Tam pojawia się nowy rzeczy w branży motoryzacyjnej, czyli „najbardziej elektryczne elektryki” pochodzą teraz od Hyundai Motor Co. i Kia początku roku południowokoreańscy producenci samochodów wprowadzili na rynek dwa nowe samochody na baterie – Hyundai Ioniq 5 i jego rodzeństwo Kia EV6 – które szybko zmieniły wykresy sprzedaży, wyprzedzając Nissana Leaf, Chevroleta Bolta i inne elektryczne pojazdy na rynku niewyprodukowane przez Teslę. W Stanach Zjednoczonych od początku roku do maja Hyundai i Kia sprzedały 21 467 tych dwóch modeli, pokonując nawet Forda Mustanga Mach-E, który „złapał” 15 718 kierowców. - Z punktu widzenia pojazdów elektrycznych są one swego rodzaju czyszczeniem salonów. Nie wiem, czy jacyś znani mi dealerzy mają coś na stanie — mówi analityk Edmunds, Joseph TeslęTesla nadal sprzedaje więcej samochodów, ale firma potrzebowała dekady, aby dostarczyć tyle pojazdów elektrycznych, ile Hyundai i Kia w ciągu kilku miesięcy. Nawet Musk jest pod wrażeniem. - To prawda, Hyundai nie jest startupem. A projektowanie obecnych hitów rozpoczęło się sześć lat temu - twierdzi Steve Kosowski, menedżer strategii w Kia America. W tym czasie Chevrolet Bolt właśnie trafił na rynek, a Kia rozważała samochód o podobnych rozmiarach i zasięgu. W końcu Kosowski i firma Green odpalili coś większego, sportowego i bardziej wytwornego – w nieco wyższej wyczucie czasuCzas był korzystny. Przyjęcie pojazdów elektrycznych w USA rośnie, dzięki wzrostowi obaw klimatycznych, jak i cen benzyny. I choć jest seria pojazdów zasilanych bateriami, wciąż nie ma wielu do wyboru. Spośród około 30 modeli sprzedawanych na rynku USA tylko nieliczne można kupić za mniej niż 45 tys. USD, a większość z nich to stosunkowo małe, przestarzałe samochody, takie jak Nissan porównania Ioniq 5 oferuje przestrzeń ładunkową małego SUV-a, ma rozmiar i kształt pojazdu, który przejął amerykańskie garaże. Jest wyposażony w ekrany i ładuje się bardzo szybko, zwiększając zasięg prawie 16 mil na minutę w idealnych warunkach. Oferuje też kilka nowych funkcji: pedały do regulacji hamowania regeneracyjnego i dwukierunkową moc (tak, możesz uruchomić elektronarzędzia lub naładować inny pojazd elektryczny jedną z tych maszyn).Łapanie kupujących z budżetem- Zaczynając od około 40 tys. USD, przyciąga kupujących z mniejszym budżetem, którzy w przeciwnym razie mogliby kupić sedana dla początkujących - mówi Yoon z Edmunds. A jednak jest na tyle miękki w środku, że może wybić się z czołówki Zia i jego żona planowali tylko „zanurzyć palce” w rynku pojazdów elektrycznych, gdy nowe samochody Hyundaia pojawiły się tej zimy. Oboje lubią sportowe samochody - najlepiej z drążkiem zmiany biegów - ale chcieli czegoś większego niż Volkswagen Golf R i Mazda Miata w swoim garażu w Dallas. Zdecydowali się na Ioniq 5 wyłącznie na podstawie zdjęć i specyfikacji Jesteśmy przyzwyczajeni do posiadania, nie chcę powiedzieć słabszych, ale wyjątkowych samochodów – wyjaśnił Emad Zia. A wygląd i wyjątkowość tego auta po prostu się nie się przyjąłKosowski mówi, że nowe produkty Hyundaia częściowo wykorzystują „zmęczenie Teslą”, bo pierwsze sedany i SUV-y stają się wszechobecne. Ponadto właściciele Hyundaia trzymają się tego, co wiedzą – według Edmundsa spośród tych, którzy ostatnio handlują Hyundaiem, 60 proc. pozostało przy tej planuje co roku wprowadzać na rynek nowy samochód na baterie przez resztę dekady i przeznacza 16,5 miliarda dolarów na zwiększenie produkcji pojazdów elektrycznych w Korei Południowej. Do 2030 roku producent chce przejąć 12 proc. światowego rynku pojazdów elektrycznych, około 3,2 miliona samochodów osobowych i Prze ostro do przodu – mówią specjaliści. Toyota i Subaru będą musieli sprawdzić, czy uda im się złapać ofertyMateriały promocyjne partnera Douglas George MacArthur (ur. 26 stycznia 1880 w Little Rock, zm. 5 kwietnia 1964 w Waszyngtonie) – amerykański generał armii, dowódca armii alianckich na południowo-zachodnim teatrze działań na Pacyfiku podczas II wojny światowej i dowódca sił ONZ w Korei. Opublikowano: 2022-07-19 21:16: Dział: Polityka Nowy zielony schizofreniczny ład. "Wśród 12 milionów elektryków nie ma praktyczniej ani jednej ciężarówki" Polityka opublikowano: 2022-07-19 21:16: autor: Fot. Można odnieść wrażenie, że żyjemy w świecie tak absurdalnym i sprzeczności pełnym, że schizofrenicznym. Ja nie mam wrażenia, tylko pewność, że tak jest i tym wszystkim zarządzają ludzie o nienormatywnej orientacji intelektualnej, zbiorowa paneuropejska, czy też globalna Sylwia Spurek. Panią europoseł próbującą narzucić swą orientację kulinarną, traktuję jako symbol, ucieleśnienie kreatorów nowego wspaniałego świata. Spurek bywa wykpiwana, ale to ona rządzi, wygrywa i przepycha groteskowe i niebezpieczne pomysły. Wiele wskazuje na to, że wizje władców nie prowadzą do ocalenia ludzkości, ale do przejęcia kontroli nad populacjami. Wiadomo, że to teoria spiskowa, ale jak mawiają Amerykanie: to, że masz paranoję, to nie znaczy, że nikt cię nie śledzi. Jeśli tych, którzy wierzą w konspirację elit uznać za pomyleńców, to gdzie na skali szaleństwa są ci, którzy mniemają, że na przestrzeni 80 lat wyregulują średnią temperaturę na Ziemi z dokładnością do 1,5 stopnia, zaplanują ją na rok 2100. Nie potrzeba studiów z zoologii, by rozpoznać barana, podobnie stopni naukowych, tajemnej wiedzy by oceniać elektromobilność, czy fit for 55. Ci, którzy wariactwo projektują też wiedzy nie posiedli. Oni udają i dają pokaz arogancji twierdząc, że wiedzą, iż w 2037 roku samochody będą się ładowały tyle czasu ile dziś trwa tankowanie, bo przecież nie powstaną miliony stacji na parkingach pod blokowiskami Europy. Wiedzą jakie niedługo będą odkrycia, bo musieli oszacować pojemność i żywotność akumulatorów dla samochodów elektrycznych. Znają też ich ceny w roku 2035, bo przecież one mają zastąpić te spalinowe, więc muszą być równie dostępne. A może mają być nieosiągalne i ludzkość ma siedzieć w domu przed ekranem, a nie włóczyć po plażach czy górach i jaśnie państwu przeszkadzać? Czytaliśmy o tym co działo się gdy hołota od 500+ nad Bałtyk zjechała. To było nie do zniesienia co niejedna pani z telewizora i gazety zaświadczyć może. Frans Timmermans, który wariactwa firmuje wie jak będą pracować kopalnie kobaltu niezbędnego do produkcji akumulatorów, albo gdzie są jeszcze nieodkryte złoża. W 2014 roku UNICEF szacował, że w Demokratycznej Republice Konga, skąd pochodzi 60 procent wydobywanego na świecie kobaltu, 40 tysięcy dzieci przekopuje miliony ton rudy za 2 dolary dzienne, by ów metal wydłubać. Od tego czasu wydobycie wzrosło 2 razy. Samochodów elektrycznych jest dziś na całym świecie ledwie 12 mln, zaś po 300 mln spalinowych jest tylko w samej Unii. Timmermans na pewno policzył ile kongijskich dzieci potrzeba do przekopywania miliardów ton rudy dla 300 mln nowych eko samochodów, które w rozsądnym czasie zastąpią spalinowce. A jak nie wie, to spyta Didiera Reyndersa komisarza od sprawiedliwości, bo oni w tej Belgii to mają jakieś własne opracowania o wykorzystywaniu niewolniczej pracy w Kongo. Wśród 12 milionów elektryków nie ma praktyczniej ani jednej ciężarówki. Chodzi o taką, która transportuje towary i może przewieźć np. śrutę rzepakową z Ukrainy do Niemiec na pyszne wegańskie wursty, a nie taką, co turla się po mieście, służy do opróżniania śmietników i całą noc się w garażu ładuje. Są prototypy, które od biedy nadają się do wożenia powietrza. Zbudowana na bazie ciągnika Volvo ciężarówka pobiła rekord zasięgu, bo na jednym ładowaniu pokonała 1099 km. Jechała pusta, średnio 50 km/h, po pozbawionym przeszkód, płaskim jak umysł przewodniczącej von der Leyen torze. Z założenia elektryki mogą przewieźć mniej bo są znacznie cięższe od ciężarówek tradycyjnych, więc potrzeba ich będzie więcej, a więc wszystkiego co się na nie składa. I dużo więcej większych parkingów przy autostradach. Choć od pomysłu do przemysłu droga długa i w 2022 roku nikt nie ma pojęcia jak zbudować sprawną elektryczną ciężarówkę, to zaplanowano, że w 2035 będą one śmigały po Europie. Jedna sprawa to diagnoza, że ludzkość z powodu trybu życia choruje na globalne ocieplenie, a druga to metody leczenia – np. ektromobiloność, albo fit for 55. Norweski fizyk, laureat Nagrody Nobla Ivar Giaever, mówi że jest tak stary, że nie boi się siewców opowiadań o globalnym ociepleniu i twierdzi, że to lipa. W czasie jednego z wykładów wykazywał, że spalenie jednej zapałki ma większy wpływ na powietrze w wielkiej auli z setkami jego słuchaczy, niż spaliny wyemitowane w ciągu trzech lat przez wszystkie samochody świata na atmosferę ziemską. Czy tak jest? Unia wyemitowała w 2019 roku, a więc przed pandemią, gdy wszystko się kręciło 5,5 mld ton gazów cieplarnianych przeliczanych na ekwiwalent CO2, z czego samochody 980 mln ton. Atmosfera Ziemi to 5 biliardów ton - 5 z 15 zerami. Owe 980 mln ton to dwie stutysięczne procenta – 0,000019% ziemskiej atmosfery aplikowane nie naraz jak trucizna, tylko w ciągu całego roku od Finlandii po Wyspy Kanaryjskie i Cypru po Irlandię. Nie wiem czy 980 mln ton to wiele mniej niż zapałka Giaevera, ale wątpię by dla 0,000019 % składu powietrza warto paraliżować Europę. Żeby nie wiem jak dzieci w Kongo się starały, jak je popędzano, to nie ukopią Timmermansowi dość wolframu, a Musk nie wyprodukuje dość samochodów, zwłaszcza że właśnie jedną z fabryk w Niemczech zamknął. Żaden elektryczny zbiorkom nie będzie wozić mieszkańców Przechlewka do Przechlewa, by w śniegu z tobołami zakupów taszczyli się kilometrami od przystanku do swego domu na skraju wsi. To brednie tzw aktywistów miejskich w studiach telewizyjnych się lęgnących. Czy władcy Europy wiedzą co czynią? Komisarz ds rolnictwa Janusz Wojciechowski twierdzi że protesty w Holandii to lokalna sprawa, bo tam za dużo świń i krów na hektar przypada. Tymczasem organizacje rolników mówią, że to co robi rząd, to próba przejęcia farm pod zabudowę, i program pilotażowy, część globalnej agendy. Podobnie w Nowej Zelandii, gdzie opodatkowane mają być pierdy krów i owiec, bo to metan. Trzeba więc zredukować stada. Z tego punktu widzenia bardzo ekologiczni byli Amerykanie, którzy w XIX wieku wyrżnęli 100 milionów bizonów. Zaprowadzający nowe porządki władcy świata mają swych pożytecznych idiotów wierzących w każdą opowieść o globalnym ociepleniu. By ich uwieść taśmowo produkowane są ekspertyzy i przepowiednie o zagładzie. Lata mijają i okazują się one bzdurami jak ta CIA z 1975 roku o globalnym ochłodzeniu, czy bajania Noela Browna szefa programu środowiskowego ONZ, który w 1989 roku miał wizje, że lody stopnieją, morza się podniosą i w 2009 roku nie będzie Malediwów, Bangladeszu i Delty Nilu. W 2003 roku spece z amerykańskiego Departamentu Obrony z szefem Schwarzem na czele ujrzeli jak Atlantyk w 2007 roku przelewa się przez tamy Holandii i całkowicie ją zatapia. Może szkoda, że okazało się to majaczeniem, bo mielibyśmy z głowy problem holenderskich krów. Tak, czy owak pożyteczni idioci wierzą, ale już władcy świata niekoniecznie. W ocieplenie i wód podniesienie nie wierzy np. Barack Hussein Obama. Były prezydent za 15 mln dolarów nabył w 2019 roku ogromną posiadłość na wyspie Martha’s Vineyard z rezydencją i prywatną plażą. Rok temu, w środku pandemii, gdy pospólstwo musiało się maskować i nie mogło się spotykać, urządził urodzinową tygodniówkę, na którą prywatnymi samolotami zleciało się 700 gości. Ale my nie o tym, tylko o tym, że Jego Klimatyczna Oświeconość Obama wydał kilkanaście mln dolarów i nijak się nie boi, że mu się Atlantyk przez próg do salonu wleje i ogień w kominku zgasi. CZYTAJ: Czy Jarosław powinien przeprosić za Zofię i Władysława? Za ileś lat świat będzie się wstydził tego szaleństwa Publikacja dostępna na stronie:
\n\n\n \n\n amerykańskie ciężarówki w środku

MAŁE AMERYKAŃSKIE CIĘŻARÓWKI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o MAŁE AMERYKAŃSKIE CIĘŻARÓWKI; Toyota produkuje najtrwalsze samochody. Przynajmniej w USA

11 lip, 17:40 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę W okolicach Lubikowa w województwie lubuskim doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosła kobieta. Na kierowany przez nią samochód spadł kontener transportowany przez pojazd należący do amerykańskich sił zbrojnych. Foto: OSP KSRG Rokitno Wypadek z udziałem amerykańskiego pojazdu wojskowego w województwie lubuskim Wypadek miał miejsce dzisiaj o godz. w okolicach Lubikowa w powiecie międzyrzeckim w województwie lubuskim. Nie jest znany dokładny jego przebieg. Najpewniej amerykański pojazd wojskowy uderzył w drzewo lub zahaczył o wystający nad jezdnię konar. W wyniku tego transportowany przez niego kontener spadł na przejeżdżający obok samochód osobowy, którym kierowała kobieta. W środku było kilka osób. Kontener przygniótł lewą część Opla. Czytaj także: Wielkopolskie: kolizja dwóch ciężarówek amerykańskiej armii na A2 Na miejscu wypadku bardzo szybko pojawiła się policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego. Niestety stan kobiety był tak poważny, że zmarła. Pozostali pasażerowie nie wymagali hospitalizacji. — Na miejscu czynności realizuje żandarmeria wojskowa, natomiast na razie nie mogę podać żadnych szczegółów, ponieważ nie ustaliliśmy jeszcze dokładnego przebiegu całego zdarzenia — przekazała major Maria Domagała, szef Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu, cytowana przez portal Czytaj także: Wypadek amerykańskiej ciężarówki wojskowej. Dwóch żołnierzy rannych Czytaj także: Wypadek z udziałem wojskowych ciężarówek. Ranni żołnierze Źródło: OSP KSRG Rokitno Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści. Data utworzenia: 11 lipca 2022 17:40 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. zpBdFq. 469 285 280 341 444 173 135 310 492

amerykańskie ciężarówki w środku